Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 13121
Zalogowanych: 24
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com

Piątek, 23 października 2020, 9:02
Autor: KK
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com
Fot. Książnica Karkonoska
“Kafka” Roberta Crumba i Davida Zane Mairowitza (o Kafce językiem komiksu), „Wojna bliźniaków” Szymuna Wroczek-Pitera oraz „Maleńki pirat” Alicii Acosta - to po te książki radzą nam sięgnąć tym razem bibliotekarze z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej. Taki wybór uzasadniają w swoich recenzjach. Zapraszamy do lektury.

Kafka. Robert Crumb, David Zane Mairowitz

Dawno, dawno temu zaczytywałem się w przygodach Kajka i Kokosza, Tytusa, Romka i A'Tomka; później był Thorgal, Yans i inni... Obrazki przyciągały mnie i wraz z tekstami w chmurkach tworzyły niezwykły świat. Komiksy z czasów dzieciństwa... Po latach przekonałem się, że poza prostymi historyjkami, wartką akcją komiks może zaoferować coś innego. Komiks literacki, niemal artystyczny, stawia sobie ambitniejsze cele. Stara się ująć w swej formie treści, które, pozornie, nie nadają się do komiksu (bo są zbyt poważne).
Franz Kafka. Jego życie i twórczość. To temat komiksu autorstwa Davida Mairowitza i Roberta Crumba. Nie jest to zwykła obrazkowa opowieść o życiu pisarza okraszona cytatami z jego dzieł. Jest to opowieść, w której fakty mieszają się z imaginacjami. Poznajemy losy tego związanego z Pragą pisarza, ale jednoczenie autorzy komiksu próbują wprowadzić nas w mroczny świat jego wyobraźni i twórczości.
Komiks szczególnie powinien spodobać się tym, którzy do tej nie zaczytywali się w dziełach Kafki ani nie interesowali się jego biografią. Będzie to bez wątpienia ciekawe wprowadzenie do kafkowskiego świata. Z kolei miłośnicy jego twórczości będą mieli okazję przekonać się, czy tej obrazkowo-tekstowej formie udało się oddać niezwykły styl Kafki i jak powiodła się próba zmierzenia się z tą niezwykłą biografią.
Komiks "Kafka" (ukazał się w 2019 roku nakładem wydawnictwa słowo/obraz terytoria) jest w zbiorach klubowej biblioteczki DKK Czeski čtvrtek albo inny dzień tygodnia, dostępnej w Wypożyczalni. Zachęcamy do czytania i oglądania. (TJ)

Wojna bliźniaków. Szymun Wroczek-Piter

To jest jedna z najlepszych części Metra, którą czytałam. Ta część dogłębnie mną poruszyła i podejrzewam, że wspomnienie tej książki zostanie ze mną na naprawdę długo. Na początku historii poznajemy 6-letnią dziewczynkę Mikę oraz Nanny, czyli nianię dziewczynki. Mika wierzy w anioły, a także ma sny w których Bóg dzwoni do niej, a ona do niego. Pewnego razu dowiaduje się, że przybędzie do niej anioł i uratuje ją razem z nianią. I tutaj kończy się w miarę pogodna część książki. Późniejsze części są bardzo mroczne.
Wspomniany anioł, to człowiek o pseudonimie Uber. Mężczyzna jest łysy i skłonny do przemocy, zwłaszcza kiedy ktoś nazwie go skinheadem. Jest też doświadczonym diggerem i często zdarza mu się wychodzić na radioaktywną pustynię na powierzchni. Jak to zwykle bywa w post-apokaliptycznym świecie, na powierzchni spotyka się kłopoty. Uber podczas wypełniania misji na świecie zewnętrznym, musiał uciekać przed stadem zmutowanych psów. Schronienie znajduje na stacji, na której żyje Mika i która od razu rozpoznaje w nim anioła i prosi o odnalezienie swojej mamy, Marty. Tutaj zaczyna się prawdziwe śledztwo, ponieważ Marta zniknęła. Miała być złożona w ofierze. Komu? Tego już musicie się dowiedzieć sami.
Na końcu okazuje się, że jak zwykle to ludzie są największymi potworami, nawet w świecie pełnym okrutnych i wygłodniałych mutantów. W post-apokaliptycznym świecie najokrutniejszą istotą nadal pozostaje homo sapiens. Z pewnością jest to książka dla ludzi o mocnych nerwach. Opisane okrucieństwo, najpewniej pozostanie w mojej wyobraźni przez długi czas.
Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (PW)

Maleńki pirat. Alicia Acosta

Pewnego razu był sobie pirat tak niewielki, że wszyscy nazywali go maleńkim piratem. Musiał bardzo uważać, ponieważ był tak lekki, że najmniejszy podmuch wiatru mógł go przewrócić, wciąż musiał mieć się na baczności, żeby nikt go nie rozdeptał. Niewielkie rozmiary sprawiały problemy w pracy. Choć był kapitanem jego załoga często go nie słyszała, nawet kiedy głośno krzyczał. Dochodziło wtedy do zabawnych sytuacji i nieporozumień. Miał dość bycia takim małym. Pewnego dnia małego pirata porywa Szubrawy Skobel – korsarz zły jak samo zło. Zabiera go na swój statek i więzi pod pokładem. Czy uda mu się znaleźć drogę ucieczki i wrócić do swojej pirackiej załogi? Dowiecie się, sięgając po tę pięknie ilustrowaną opowieść o tym, że te naprawdę wielkie rzeczy mogą mieć różne kształty i rozmiary i wcale nie muszą być… wielkie. Mogą być bardzo duże lub całkiem tycie. Polecamy! Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)

Twoja reakcja na artykuł?

1
100%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
1022
wymaga dużej restrukturyzacji
66%
wymaga likwidacji
18%
jest dobrze jak jest
17%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Aktualności
Złapali podpalacza, ale Biedra zamknięta do odwołania
 
Kultura
Tańczyli w Sobieszowie
 
Piłka nożna
Puchar Polski: Gole i wypowiedzi trenerów
 
Karkonosze
Śnieżka, czyli po co idzie się w góry
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group