Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 9905
Zalogowanych: 10
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Wybuchowa rozrywka

Środa, 28 grudnia 2005, 0:00
Aktualizacja: Środa, 28 grudnia 2005, 21:58
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Wybuchowa rozrywka
Fot. konrad
Poranione głowy, urwane palce i poparzone dłonie: to coroczny bilans używania fajerwerków i petard przez ludzi, którzy w ten sposób fetują nadejście Nowego Roku. Już dziś na hałasy narzekają mieszkańcy większych osiedli. Wybuchowe zabawki odpalane są na próbę.

Fajerwerki w połączeniu z alkoholem i głupotą to iście wybuchowa mieszanka. Przed takim zachowaniem przestrzegają policjanci, strażnicy miejscy i lekarze. Czy dla pracowników pogotowia ratunkowego zbliżający się sylwestrowo-noworoczny okres będzie czasem gorącym? Odpukać w niemalowane.

Na nic zdają się liczne apele i surowe przepisy. Zgodnie z rozporządzeniem wojewody dolnośląskiego fajerwerków nie można odpalać w miejscach publicznych. Ale w sklepach środków pirotechnicznych nie brakuje. Petardy i fajerwerki sprzedawane są zarówno w hipermarketach jak i na straganach. Nie kosztują dużo. Małą petardę można kupić już za kilka złotych. Wyrzutnia komet kosztuje 20 złotych.

Choć zakazana jest ich sprzedaż nieletnim, to właśnie dzieci i młodzież są najczęstszymi klientami „wybuchowych” stoisk. – Jeśli są pod opieką dorosłych, nie możemy odmówić sprzedaży – usłyszeliśmy w jednym ze sklepów, w którym dostępne są fajerwerki. <br>
Młodym ludziom petardy kupują najczęściej rodzice lub znajomi. Zdarza się, że proszą o to przypadkowo spotkanych ludzi. I nie kupują pojedynczych sztuk, ale całe zestawy, nierzadko zostawiając w sklepie nawet 100 złotych.

Amatorów wystrzałowej zabawy o rozwagę proszą posiadacze psów. – Zwierzęta po prostu boją się takich hałasów. Sylwestrowa noc bywa dla nich gehenną – mówi Eugeniusz Ragiel, kierownik schroniska dla małych zwierząt w Jeleniej Górze.

Strażnicy miejscy kontrolują stoiska i sklepy, gdzie sprzedawane są fajerwerki. Za łamanie przepisów handlowcy są najczęściej karani mandatami (do 500 zł). Rzadko stosuje się poważniejsze sankcje, czyli całkowity zakaz sprzedaży środków pirotechnicznych i skierowanie sprawy do sądu. Ten może orzec o ograniczeniu albo pozbawieniu wolności do dwóch lat wobec osób, które nie podporządkowały się rozporządzeniu wojewody.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
999
wymaga dużej restrukturyzacji
66%
wymaga likwidacji
18%
jest dobrze jak jest
17%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Aktualności
Złapali podpalacza, ale Biedra zamknięta do odwołania
 
Kultura
Tańczyli w Sobieszowie
 
Piłka nożna
Puchar Polski: Gole i wypowiedzi trenerów
 
Karkonosze
Śnieżka, czyli po co idzie się w góry
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group