Środa, 24 kwietnia
Imieniny: Aleksego, Grzegorza
Czytających: 7446
Zalogowanych: 8
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Żółta kartka dla prezydenta

Wtorek, 28 kwietnia 2009, 17:13
Aktualizacja: Środa, 29 kwietnia 2009, 17:49
Autor: Mar
Jelenia Góra: Żółta kartka dla prezydenta
Fot. Mar
Jeleniogórscy radni zebrali się dzisiaj na sesji absolutoryjnej. Tydzień temu prezydent Marek Obrębalski poprosił o odłożenie głosowania, gdyż, jak sam powiedział, prowadzi rozmowy z radnymi, które mogą mieć wpływ na głosowanie.

Rozmowy ewidentnie nic nie przyniosły, gdyż wynik dzisiejszego głosowania jest dla prezydenta druzgocący. Jedenastu radnych z PiS, JG XXI i LiD głosowało przeciw przyjęciu absolutorium, sześciu radnych PO i Zofia Czernow byli za, dwóch, Zbigniew Ładziński z LiD i Józef Zabrzański z PiS wstrzymali się od głosu. Po raz pierwszy w historii jeleniogórskiego samorządu rada nie udzieliła prezentowi uznania za wykonanie zeszłorocznego budżetu.

Dwóch radnych, którzy wstrzymali się od głosu uchronili prezydenta przed kompletną kompromitacją i czerwoną kartką, czyli odrzuceniem absolutorium, do czego potrzebna była ustawowa większość 12 radnych. Jedenastu przeciw oznacza, że głosowanie za przyjęciem lub za odrzuceniem jest nierozstrzygnięte.

Prezydent natychmiast wyszedł z sali obrad i nie chciał komentować zarzutów, jakie usłyszał od radnych podczas dyskusji. Było ich bardzo dużo, a prezydenta oszczędzili jedynie radni Platformy Obywatelskiej.

-Sprawozdanie prezydenta jest formalnie pozytywne. Miasto ma mniejszy dług, większe dochody – mówił radny Józef Sarzyński – ale to dlatego, że wiele inwestycji zostało odsuniętych, przepadają kolejne wnioski o unijne środki. Gołym okiem widać niesprawność służb miejskich, bo jak już coś się zacznie budować, nie dotrzymywane są terminy, albo inwestycje trzeba przerywać. Tymczasem według mnie większość można było zrobić terminowo.

- Gdy uchwalaliśmy budżet, do którego też mieliśmy wiele zastrzeżeń, nie miałem wątpliwości, że trzeba głosować za chociażby dlatego, żeby miasto nie miało problemów przy zdobywaniu unijnych funduszy – tłumaczył radny Zbigniew Ładziński – teraz, gdy mamy oceniać działania prezydenta za ubiegły rok, nie widzę możliwości poparcia. Nie chcę nawet mówić o tym, jak Marek Obrębalski wypinał pierś z dumy, że kończył inwestycje zaczęte przez poprzedników i ani słowa nie wspomniał o ich pracy, ich staraniach. Zachowywał się, jakby wszystko robił sam. Ale mnie najbardziej boli to, że za małe pieniądze miasto mogło przejąć stadion przy ulicy Podchorążych. Prezydent obiecywał i zwodził nas, że zabiega o jego przejęcie. Teraz został wystawiony na sprzedaż przez Agencję Mienia Wojskowego, a ja usłyszałem w agencji, że gdyby nasz prezydent zrobił cokolwiek, to stadion zostałby przekazany. Teraz zostanie sprzedany na przetargu i prawdopodobnie rozparcelowany. Jak będę głosował, jest chyba oczywiste.

Jednak ku zdziwieniu wielu, Zbigniew Ładziński jedynie wstrzymał się od głosu i uchronił prezydenta przed odrzuceniem absolutorium.
Taka decyzja radnych nie powoduje żadnych skutków prawnych dla prezydenta. Jest bardziej głosowaniem honorowym. Na pewno pogorszy współpracę prezydenta z radnymi. Jak bardzo zaszkodzi to naszemu miastu?

-To nie jest jedynie księgowe ocenianie wykonania budżetu – mówił radny Miłosz Sajnog – za tymi liczbami stoją ludzie i ich sprawy. Ludzie, którzy są rozczarowani postępowaniem prezydenta i jego urzędników. Nie ma nadal planów zagospodarowania przestrzennego. Zaplanowane na rok ubiegły i tak już w okrojonej skali, zostały wykonane jedynie w 55 procentach. To oznacza, że kolejny rok inwestorzy i mieszkańcy mają kłopoty z planowaniem inwestycji, remontów. Nie można powołując się na zapisy planu przestrzennego wystąpić o pozwolenie na budowę, tylko trzeba przeprowadzać całą procedurę administracyjną, która wielu zniechęca. To jest działanie na szkodę ludzi i oni wiedzą komu to zawdzięczają. Gdyby w zeszłym roku prezydent, tworzący pierwszy budżet jego autorstwa posłuchał radnych wprowadził poprawki, tylko nasz klub zgłosił ich kilkadziesiąt, myślę, że nie byłoby problemów z absolutorium, a miastu przybyłoby nowych inwestycji. Prezydent postawił na swoim i teraz zbiera owoce.

Radny Wojciech Leszczyk mówił, jak podczas spotkań z wyborcami musi się tłumaczyć z bezczynności i zaniedbań prezydenta. – Jak pan, specjalista od tworzenia strategii i planów rozwoju nie potrafi wprowadzić w życie strategii rozwoju Jeleniej Góry – pytał.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (46)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
862
wymaga dużej restrukturyzacji
66%
wymaga likwidacji
18%
jest dobrze jak jest
16%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Kultura
Fani czekali długie miesiące, ale się doczekali
 
112
Kto podpalił Biedronkę?
 
Karkonosze
Jelenia Góra zielona, Śnieżka biała
 
Polityka
Jelenia Góra: Jerzy Łużniak zostaje w urzędzie
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group