Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9309
Zalogowanych: 24
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jeżów Sudecki: Zginął przez brak barierki?

Wtorek, 11 sierpnia 2009, 20:40
Aktualizacja: 20:42
Autor: Mar
Jeżów Sudecki: Zginął przez brak barierki?
Fot. Mar
48 letni mieszkaniec Jeżowa Sudeckiego zniknął wczoraj wieczorem. Przez noc i większość dnia szukali go bliscy i znajomi. W końcu późnym popołudniem wypatrzył go jeden z poszukujących. Mężczyzna leżał w głębokim na około 3 metry korycie strumienia nazywanego przez miejscowych Szumiąca.

Prawdopodobnie zginął na miejscu, spadając w dół uderzył się w głowę i poważnie uszkodził czaszkę. Ulica na tym odcinku biegnie tuż obok niezabezpieczonego potoku.
- Jakby była tutaj jakaś barierka, to nic by mu się nie stało, nawet jeśli był lekko zawiany – mówią mieszkańcy – już kilka razy ludzie wpadali do strumienia, ale dotychczas wychodzili z tego z potłuczeniami. Może teraz, po tej tragedii, ktoś zabezpieczy tę drogę. Przecież tędy chodzą dzieci do szkoły.

- Kilka lat temu, jak robili tę drogę na górę Szybowcową to gdzieś mieli chodniki, barierki. Tylko asfalt położyli Tam obok jest gminna droga, z barierkami, ale tamtędy nikt nie chodzi. A tutaj gdzie ludzie chodzą w górę i w dół, spaść do potoku można w każdej chwili – mówił inny mieszkaniec.

Prokurator na miejscu nadzorujący czynności procesowe, zarządził przewiezienie zwłok do prosektorium. Konieczne będzie dokładne ustalenie wszystkich okoliczności i przyczynę śmierci. Gdy śledczy prowadzili czynności w miejscu tragedii, przy murku położył się pies, towarzysz tragicznie zmarłego. Przez cały czas po raz ostatni pilnował swojego pana.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (52)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group