Jak mówił asp. Wojciech Tomaszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, do zdarzenia doszło na łuku drogi najprawdopodobniej podczas wyprzedzania przez jedno z aut, biorących udział w wypadku.
- Obecnie sprawdzamy szczegóły i okoliczności zdarzenia – mówił asp. Wojciech Tomaszewski – i jest jeszcze za wcześnie, by mówić o winnym.
W działaniach udział wzięło 9 strażaków z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej z Jeleniej Góry oraz sześciu strażaków ochotników z Piechowic.
- Działania strażaków uczestniczących w akcji polegały na: zabezpieczeniu terenu akcji, stabilizacji samochodu, odłączeniu akumulatorów w obu pojazdach i ewakuacji z użyciem ratowniczych narzędzi hydraulicznych osoby poszkodowanej z samochodu vw oraz przekazaniu jej zespołowi pogotowia ratunkowego - mówi st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
Naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Piechowicach Dariusz Uzorko relacjonował natomiast, że kobieta, którą wyciągnięto z golfa była na wpół przytomna i mocno poturbowana.
- Na szczęście nie miała pasażera, bo jak widać jej samochód z prawej strony jest mocno zmasakrowany – dodał Dariusz Uzorko.
43-letniemu kierowcy audi nic poważnego się nie stało. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.