Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 11266
Zalogowanych: 21
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zakorkowana rzeczywistość

Sobota, 23 września 2006, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 23 września 2006, 20:32
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Zakorkowana rzeczywistość
Fot. Arkadiusz Piekarz
Dzień bez samochodu obchodzono w piątek w kilku miastach na Dolnym Śląsku. W Lubinie i Wrocławiu z tej okazji za darmo można było jeździć autobusami komunikacji miejskiej. Ale nie w Jeleniej Górze.

Korki, jak zwykle, sparaliżowały w godzinach szczytu wiele ulic w mieście. Na niewiele zdaje się obwodnica. Pojazdów jest tak dużo, że nie tylko w czasie najbardziej wzmożonego ruchu, w ulicach śródmieścia po prostu się nie mieszczą.

– Dzień bez samochodu to okazja, aby zaproponować ludziom poruszanie się na rowerach lub korzystanie z autobusów miejskich, aby odciążyć nieco zatłoczone samochodami ulice – taka jest idea pomysłodawców tego wydarzenia.

W Jeleniej Górze mało kto o tym słyszał.
– Dojeżdżam do pracy z Zabobrza do Cieplic. Mimo dużego ruchu najszybciej dostaję się tam samochodem. A zależy mi na czasie – mówi Jakub Andrzejewski. Rzadko zdarza się, że nie jedzie samochodem.

– Lubię rower. Gdyby do Cieplic prowadziła bezpieczna trasa dla jednośladów, to może bym się skusił na dojazd tym pojazdem. Ale w dużym ruchu tego sobie nie wyobrażam – dodaje pan Jakub.

Takiej trasy nie ma. W Jeleniej Górze, kto chce do pracy jeździć rowerem, ryzykuje wiele. Nie jest łatwo manewrować jednośladem wśród setek pojazdów, które jeżdżą ulicami. Wjeżdżając na chodnik cykliści ryzykują mandatem. Zgodnie z przepisami tam, gdzie samochody obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. rowerzyści nie mogą jeździć chodnikiem.

Wielu z nich świadomie te przepisy łamie. – Tyle się słyszy o potrąceniach rowerzystów, że wolę ryzykować mandatem niż jeździć ulicą – zaznacza Grzegorz, uczeń jednego z liceów. Póki co jeszcze nie został zatrzymany ani przez policję, ani przez straż miejską.

O akcji pod hasłem „Dzień bez samochodu” wiedział Miejski Zakład Komunikacyjny w Jeleniej Górze, ale nie mógł zafundować pasażerom darmowych przejazdów.
– Jesteśmy jednostką podległą miastu, a takiego wydatku nie przewidziano w budżecie – wyjaśnił nam Leszek Chmielewski z MZK. Firmy komunikacyjne, które zrobiły taki prezent w innych miastach, mają inny status.

Tymczasem ludzi korzystających z autobusów jest coraz mniej. Wolą mieć samochód i stać w korkach niż czekać na przystanku na pojazd MZK i też stać w korkach i w tłoku.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (16)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Na którego kandydata zamierzasz głosować 7. kwietnia?

Oddanych
głosów
31
Jadwiga Błaszczyk
13%
Anna Korneć-Bartkiewicz
10%
Jerzy Łużniak
26%
Piotr Paczóski
3%
Hubert Papaj
19%
Nie będę wcale głosować
29%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
112
Aż 122 osoby zginęły w wypadkach!
 
Aktualności
Zmarł Zygmunt Trylański
 
Polityka
Autobusy za darmo?
 
Kilometry
Pociągiem do Karpacza już w czerwcu
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group