Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 6344
Zalogowanych: 8
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com

Piątek, 8 kwietnia 2022, 8:00
Autor: KK
Jelenia Góra: Zaczytaj się z Jelonką.com
Fot. Książnica Karkonoska
„Nieznana terrorystka” Richarda Flanagana, „Zaraza” Jerzego Ambroziewicza, „Dolores Claiborne” Stephena Kinga i „Jajko” Britty Teckentrup - to po te tytuły radzą nam sięgnąć tym razem panie bibliotekarki z jeleniogórskiej Książnicy Karkonoskiej. Dlaczego? O tym piszą w swoich recenzjach.

Nieznana terrorystka. Richard Flanagan

Gina Davies – tak się nazywała, choć ci, którzy ją znali, dowiedzieli o tym dopiero teraz, gdy wszystkie media opublikowały jej wizerunek. Mówili do niej Doll. Była tancerką erotyczną w jednym z klubów w Sydney, który szczycił się nagrodą przyznawaną przez Eros Foundation „Najgorętszej niegrzecznej nocnej knajpy”. Życie Giny nie było zbyt skomplikowane. Lubiła proste przyjemności, nastrój poprawiała sobie codziennymi dawkami farmaceutyków i nie zaprzątała głowy problemami. W końcu można przywyknąć do codziennej porcji radiowo-telewizyjnych informacji, że: „nowe zamachy bombowe w Bagdadzie, nowe ograniczenia w zużyciu wody i nowe pożary buszu; nowe groźby ataku na Sydney na kolejnym portalu Al-Kaidy, kolejny sportowiec bohaterem skandalu seksualnego” itd., itp. Budzi grozę? No oczywiście! Ale da się z tym żyć, tym bardziej, że jeszcze nie wybrzmiały do końca wiadomości, a już nowa radosna reklama, jak sprawić, żeby nasza łazienka była piękniejsza od innych, pieści nasze ucho. Uff, znów wszystko jest na swoim miejscu. Czy to świat zwariował, czy my - zdaje się pytać Richard Flanagan? A czy zdajemy sobie sprawę, jak łatwo zdmuchnąć to nasze pozorne poczucie bezpieczeństwa i infantylnej beztroski? Pewnego słonecznego poranka, po nocy spędzonej z przypadkowym mężczyzną, to Gina staje się bohaterką tego i następnych dni. Choć nie zrobiła nic innego, niż do tej pory, dowiaduje się, że jest niebezpieczną i najbardziej poszukiwaną terrorystką w całej Australii. Aż nie do uwierzenia, jak banalnie prosto do tego doszło. I nie łudźmy się – każdy z nas może być Giną. Jeżeli jest taka społeczna potrzeba, to wszystko da się do wszystkiego dopasować, a odpowiedni ludzie - czytaj: media, politycy, dziennikarze, policja, służby bezpieczeństwa - zadbają, aby elementy układanki wpadły na właściwe miejsca. Raz rozpędzonej machiny nie sposób zatrzymać, a przy okazji można pozałatwiać inne sprawy. Parę pieczeni z pewnością da się przy tym ogniu upiec. I co z tego, że obojętna nam do tej pory bohaterka zyskuje wielowymiarowy tragiczny portret i jawi się teraz niczym postać z dramatów szekspirowskich? Za późno… Tylko kto zwariował – pyta po raz kolejny autor? Ostra, niepokojąca, bezwzględna i bezlitosna w ocenie stanu współczesnych społeczeństw powieść – dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (KH)

Zaraza. Jerzy Ambroziewicz

Lipiec 1963 roku. Kraj szykuje się do obchodów 22. lipca, górnicy fedrują, huty wytapiają, a społeczeństwo polskie korzysta z wakacji. Wyjątkowo upalny lipiec męczy Wrocław. W szpitalu na Rydygiera umiera młoda pielęgniarka, Lonia, to dziwny przypadek, lekarze nie potrafią postawić pewnej diagnozy. Podobne objawy powtarzają się u innych pacjentów. Wiatrówka? U dorosłego mężczyzny? Nikt nie ma odwagi przyznać, że to Ospa prawdziwa. Niewidzialny i niebezpieczny wróg zamienia życie Wrocławia w horror. Podejrzani o kontakt z chorymi trafiają do izolatorium w Praczach, zaś mający objawy są wywożeni do szpitala w Szczodrem. Nie ma czasu na dyskusje, nie ma też szczepionek, kocy, maseczek, termometrów, powoli zaczyna brakować personelu medycznego, a kierowcy karetek zasypiają w trakcie jazdy. Armagedon, to nie amerykańska fikcja i wizja zagłady, to reportaż o prawdziwych wydarzeniach, i czarnej ospie, która sparaliżowała miasto, a od ludzi wymagała heroicznej pracy i odwagi cywilnej. Epidemia obnażyła też ludzkie instynkty i machinę działania partyjnego, które w każdej sytuacji buduje struktury i spodziewa się sprawozdań, obserwacji i deklaracji. Reportaż po raz pierwszy został wydany w 1965 roku, przechował gorącą atmosferę tamtych tygodni, utrwalił nazwiska i realia, a przede wszystkim nie zestarzał się. Wciąż czyta się go w napięciu. Autor doskonale oddał tło socjologiczne, reportaż ciekawy jest również ze względu na wątki dotyczące psychologii tłumu i jednostki w obliczu śmiertelnego zagrożenia. To także świetny dokument z historii polskiej epidemiologii. To zdarzyło się naprawdę, w 1963 roku witano się bez podawania rąk, nocami karetki wywoziły chorych, a Zaraza, mimo działań propagandy, doczekała się ekranizacji. W Jeleniej Górze też zorganizowano izolatorium, a mieszkańcy masowo poddawali się szczepieniom. Książka została wydana przez Wydawnictwo Dowody na Istnienie. W kwietniu w Wypożyczalni trwa loteria książkowa i promocja tego wydawnictwa, każdy kto wypożyczy książkę z Wydawnictwa Dowody na Istnienie i zgłosi swój numer karty czytelniczej weźmie udział w losowaniu książek. Zapraszamy. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (JJ)

Dolores Claiborne. Stephen King

„Dolores Claiborne” to monolog dojrzałej kobiety, mieszkanki maleńkiej wysepki Little Tall, która oskarżona o zabójstwo swojej podopiecznej wyjawia mroczny sekret z przeszłości – mianowicie przed wieloma laty zamordowała swojego męża. Język powieści nie jest szczególnie wyrafinowany, Dolores jest prostą kobietą, wiedzie życie pełne trudów dnia codziennego. King w znakomity sposób przedstawia nam strona po stronie motyw zbrodni Dolores, a z każdym przeczytanym zdaniem, czytelnik zaczyna rozumieć i akceptować powody tej zbrodni. Jest to opowieść o horrorze życia z kimś, kto uważa, że kobietę trzeba bić, bo jak się jej nie bije "to wątroba jej gnije", z kimś, kto uważa, że rodzina jest jego własnością. Nie dziwi więc fakt, że pewnego dnia główna bohaterka postanawia „pozbyć” się swojego męża. Pytanie – za jaką cenę? Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach, kiedy coraz głośniej mówi się o ofiarach przemocy domowej oraz o samych jej mechanizmach, proza Kinga nie wzbudza już takich emocji jak te 20 lat temu, kiedy to co działo się w domu, pozostawało za ich drzwiami. Nie zmienia to faktu, że czytając tę książkę odczuwałam głęboki sprzeciw wobec opisanej sytuacji i wcale nie potępiałam rozwiązania zastosowanego przez Dolores. Tu pojawia się oczywiście pytanie – czy słusznie? Czy możemy jedną przemoc piętnować, a drugą pochwalać? Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej (AS)

Jajko. Britta Teckentrup

Jajko zawsze odgrywało w kulturze niezwykłe ważną rolę. Od zarania dziejów fascynowało ludzi. A że daje początek życiu, pojawia się w pradawnych mitach i religiach całego świata. Ze swym idealnym kształtem, gładką powierzchnią i wspaniałymi barwami jest być może najdoskonalszym przedmiotem, jaki istnieje we wszechświecie. Ta książka odsłoni przed wami fascynujące sekrety jajka, jednego z najlepiej zaprojektowanych tworów natury. Dowiecie się z niej dlaczego wróble znoszą jajka w szaro-brązowe ciapki, a kosy w brązowe kropki? Kto jest mistrzem kamuflażu, a kto znosił największe na świecie jaja? Co to jest oologia? I wiele innych ciekawostek. Urzekające ilustracje Britty Teckentrup wraz z krótkimi tekstami zostały zauważone przez jury międzynarodowego konkursu Bologna Ragazzi Award. Książka otrzymała wyróżnienie w kategorii non-fiction. Zapraszamy do lektury. Książka dostępna w zbiorach Książnicy Karkonoskiej. (AJ)

Twoja reakcja na artykuł?

1
100%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
47
wymaga dużej restrukturyzacji
62%
wymaga likwidacji
21%
jest dobrze jak jest
17%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
 
Karkonosze
Wniosą dwie dziewczynki na Śnieżkę!
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group