Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 11273
Zalogowanych: 18
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: WOŚP w regionie. Atrakcji i hojności nie brakowało

Wtorek, 13 stycznia 2015, 7:53
Aktualizacja: Środa, 14 stycznia 2015, 12:08
Autor: Angela
Region: WOŚP w regionie. Atrakcji i hojności nie brakowało
Fot. G. Truchanowicz/GOK Mysłakowice
Po raz kolejny Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w naszym regionie, a ludzie wielkich serc dali z siebie wszystko by zachęcić mieszkańców do wsparcia 23. Finału, który przebiegł pod hasłem „Dla podtrzymania wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz godnej opieki medycznej seniorów”. Zagrały m.in. Szklarska Poręba, Karpacz i Mysłakowice. W tym roku nie kwestowano w Podgórzynie i Starej Kamienicy.

Już po raz piąty Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała w Szklarskiej Porębie. Od trzech lat koordynatorką tutejszej akcji jest Marlena Langewitz. Za swoją ciężką pracę w tym roku od swoich 18. wolontariuszy otrzymała ogromny bukiet róż i tulipanów. Zasłużyła na nie.

- Zebraliśmy 5 tys. 600 zł i mimo że to mniej niż rok temu, jesteśmy z tego wyniku dumni – mówi Marlena Langewitz. – To dzięki moim wolontariuszom mam jeszcze siłę, by temu wszystkiemu podołać. Logistycznie to ogromne przedsięwzięcie, ale udało się… po raz kolejny. W tym roku nie było imprezy na skwerku, nie było stoiska z grochówką, bigosem, żurkiem i ciastami, z których cały dochód szedł do puszek. Zabrakło nam wsparcia, ale i tak daliśmy radę. Mam wiele pomysłów, co jeszcze można byłoby zrobić na WOŚP, ale potrzebujemy wsparcia ze strony urzędu, wydziału kultury, ludzi chętnych do pracy. Nie zawiedli mnie natomiast restauratorzy: Restauracja z ul. Jedności Narodowej dała nam po talerzu ciepłej zupy, a wszystkie pizzerie przekazały po pół pizzy dla każdego wolontariusza. Dzięki temu mieliśmy gdzie się ogrzać i napić ciepłej herbaty. Jedna z piekarni przekazała nam też bułki słodkie i pieczywo do zupy. To dla tych zziębniętych wolontariuszy wiele znaczyło – dodaje koordynatorka.

Na koniec duże sztuczne ognie odpalone przez wszystkich wolontariuszy ze Szklarskiej Poręby stały się światełkiem do nieba.

W Mysłakowicach, w sali gminnego ośrodka kultury, podczas 23. Finału WOŚP pojawiło się mnóstwo pozytywnych emocji, wspaniałych występów, niesamowitych pokazów. Razem tę imprezę przygotowano z Zespołem Szkół w Mysłakowicach, rodzicami i ludźmi gorących serc. Tu pieniądze zbierało dziewięciu wolontariuszy, a do sali GOK-u przyszło ponad 300 osób. – Obecnie trwa liczenie pieniędzy, ale muszę powiedzieć, że impreza była naprawdę udana – mówi Grzegorz Truchanowicz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Mysłakowicach.

W Karpaczu sztabu WOŚP nie było. Co roku jednak grupa mieszkańców zbiera tam pieniądze i przekazuje je do jeleniogórskiego sztabu ZHP. W tym roku w teren wyszły tylko trzy osoby z Karpacza, ale skład uzupełniło siedmioro wolontariuszy z ZHP z Jeleniej Góry i inni. Ładną kwotę udało się natomiast – jak co roku – zebrać sztabowi Samotnia, który z Orkiestrą gra od 14 lat. – W tym roku udało nam się zebrać 12 tys. 760 zł – mówi Magdalena Arcimowicz, szef sztabu Samotnia. – Jak co roku był u nas pokaz slajdów, a na koniec licytowaliśmy pamiątki z wypraw i podróży wybitnych himalaistów – dodaje M. Arcimowicz.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (24)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
514
Tak
23%
Nie
42%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Polityka
Autobusy za darmo?
 
Kilometry
Pociągiem do Karpacza już w czerwcu
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group