Wagarowicze, którzy od czasu do czasu "obsiadają" jeleniogórską galerię „Nowy Rynek” oraz dworzec PKS są kontrolowani przez strażników miejskich z jednej strony, a ochronę galerii – z drugiej. Sytuacja staje się dla nich niekomfortowa, więc postanowili znaleźć spokojniejsze miejsce, może nie tak wygodne, ale za to mniej rzucające się w oczy...
Wybór padł na Basztę Bramy Zamkowej i jej wnętrza. Amatorzy pozalekcyjnego spokoju nie wzięli jednak pod uwagę, że obserwacja zapisów z kamer pozwala na analizę „potoków pieszych” i wszelkie zmiany w takich zjawiskach budzą zainteresowanie funkcjonariuszy SM. Amatorów wagarów przestrzegamy – ta „dziupla” już jest „spalona”. Może jednak warto zaryzykować i iść na lekcje?