Dopóki utrzymuje się wysoka temperatura i nie ma opadów deszczu, sytuacja w lasach jest bardzo niebezpieczna. Ściółka leśna ma tylko 20 proc. wilgotności i ciągle spada ze względu na brak deszczu. Jeżeli spadnie do 10 procent, zostanie wprowadzony zakaz wstępu do lasu. W obawie przed pożarami, straż i leśnicy apelują do turystów o wyjątkową ostrożność.
– Nie ma jeszcze wprowadzonego zakazu wstępu do lasu. Korzystajmy więc z możliwości leśnych spacerów, ale zachowajmy ostrożność. Ściółka leśna ma bardzo małą wilgotność Wystarczy niedopałek papierosa, szklana butelka czy iskra, by doszło do pożaru. Jak na razie nie mieliśmy jeszcze poważnych pożarów lasów, ale było kilka zapaleń ściółki. Apelujemy więc o ostrożność – mówią strażacy.
W Karkonoskim Parku Narodowym sytuacja nie jest jeszcze tak groźna, ale i tam przyda się wzmożona czujność i ostrożność.
- Największe zagrożenie pożarowe jest w niższych partiach KPN. Wyższe partie są jeszcze częściowo ośnieżone oraz wilgotne. Apelujemy do turystów o poruszanie się tylko wyznaczonymi szlakami, nieużywanie ognia otwartego: nierozpalanie ognisk w miejscach niedozwolonych oraz szczególną uwagę na to, gdzie rzucają niedopałki papierosów – mówi Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego.
Jak na razie strażacy nie odnotowali poważniejszych pożarów lasów, ale udało się ich uniknąć tylko dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej. W ostatnim czasie ściółka leśna płonęła bowiem w kilku miejscach, w tym w miniony piątek przy ul. Mickiewicza w Jeleniej Górze.