przemówienie prezydenta miasta, kilka pieśni niepodległościowych, odegranych przez
orkiestrę wojskową przy... filharmonii dolnośląskiej. Muzycy ubrani w mundury z
okresu powstania listopadowego, są ostatnim żywym śladem po wojsku w Jeleniej Górze.
Nowym elementem były patriotyczne wiersze, między innymi Norwida, które deklamował
jeleniogórski aktor, Tadeusz Wnuk. Z zainteresowaniem spotkało się też wystąpienie
nowego senatora ziemi jeleniogórskiej, Rafała Ślusarza, praktycznie w naszym mieście
nieznanego, gdyż jest mieszkańcem Gryfowa Śląskiego.
Na placu w równym szeregu stanęli coraz bardziej nieliczni kombatanci z 2 wojny
światowej, obok licznych grup harcerzy i młodzieży szkolnej. Na zakończenie
uroczystości orkiestra i kombatanci przemaszerowali do kościoła garnizonowego, gdzie
odprawiono mszę za Ojczyznę.
Szkoda tylko, że tak niewielu jeleniogórzan obserwowało tę uroczystość. Najbardziej
nieobecnymi byli nauczyciele, którzy powinni dawać przykład młodym pokoleniom, bo
jak wiadomo czym skórka za młodu nasiąknie...