Dla większości zwykłych zjadaczy chleba archiwalia, zwłaszcza te pisane ręcznie, to coś niezrozumiałego. Jednak dla pana Ullricha taki tekst daje mu wytchnienie po dniu ciężkiej pracy. Im bardziej nieczytelny, tym większą sprawia mu satysfakcję, gdy go przeczyta i przepisze na czysto, obecnie używanym językiem. Fachowo nazywa się to transkrypcją.
Ullrich Junker czytając teksty pisane gotykiem zapisuje je niemieckim alfabetem łacińskim. A żeby jego praca nie poszła na marne teksty te są umieszczane w zbiorach Jeleniogórskiej Biblioteki Cyfrowej. Na dzień dzisiejszy mamy dostęp do ksiąg parafialnych, dokumentów miejskich czy kronik Cieplic i Miłkowa. Możemy dowiedzieć się, jak brzmią sentencje biblijne na emporach w Kościelec Łaski w Jeleniej Górze. Oczywiście to nie wszystko. . Najcenniejszą pracą Ullricha Junkera jest udostępnienie 12 tomów kronik jeleniogórskich Davida Zellera, w których zawarte są bezcenne wiadomości o naszym grodzie.
Ullrich Junker, współpracując z JBC od 10 lat, uczynił „przystępnymi” teksty wielu nieznanych do tej pory, poprzez niezrozumiały dla ogółu zapis, dokumentów. W zbiorach przy jego nazwisku pojawiło się już grubo ponad 100 pozycji. Jest on, a właściwie jego praca, w czołówce czytań. Nie ma zatem nic dziwnego, że na spotkanie z nim przybyło sporo osób. Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła podziękował mu za jego pracę i wręczył drobny upominek. Nie obyło się bez tortu.