Na głodowe zarobki uskarżają się pracownicy sieci popularnych hipermarketów. Jest szansa, że związkowcy wywalczą dla nich podwyżki.
Swoje niezadowolenie głośno wyrazili we wtorek reprezentanci załogi jednego z marketów Tesco we Wrocławiu. Pisze o tym Polska Gazeta Wrocławska.
Choć już w marcu obiecano pracownikom zwiększenie zarobków (minimalna płaca dla tych, którzy przepracowali rok, miała wzrosnąć do 1500 złotych, a pracownicy z dwuletnim stażem mieli dostać nagrody od 200 do 500 złotych), związkowcy z Sierpnia’80 wciąż są niezadowoleni.
PGWr cytuje wypowiedź kasjerki, która na rękę zarabia 820 złotych miesięcznie. Kolejne spotkania z protestującymi zapowiedziano na drugą dekadę kwietnia.