Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 11257
Zalogowanych: 18
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Spór o Biedronkę

Wtorek, 22 listopada 2005, 0:00
Aktualizacja: Piątek, 27 stycznia 2006, 20:15
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
    Lokalni handlowcy żądają wstrzymania inwestycji, dzięki której turyści
i mieszkańcy nie musieliby jeździć na tanie zakupy do Jeleniej Góry lub Kowar.

       Duży sklep powstaje tuż przy wjeździe do centrum miasta na ul. Konstytucji 3 Maja. Buduje go radna Violeta Dereczenik. Placówka będzie miała 850 metrów kwadratowych powierzchni.
- Planuję zakończenie budowy do końca roku. W sklepie zatrudnienie znajdzie 15 osób - tłumaczy Violeta Dereczenik.

       Prawdopodobnie w obiekcie ulokuje się sieć Biedronka, z którą właścicielka obiektu prowadzi negocjacje w sprawie dzierżawy. To właśnie budzi sprzeciw handlowców, którzy obawiają się taniej konkurencji. Ich zdaniem Biedronka oferuje towar o niskich cenach, ale marnej jakości.

       - My, stali mieszkańcy, nie widzimy potrzeby korzystania z takich sklepów zlokalizowanych w naszym mieście - piszą handlowcy w proteście do władz Karpacza.
- Jest ciężko. Zarabiamy tylko w sezonie, poza nim trudno utargować na koszty. Na pewno konkurencja Biedronki uderzy nas po kieszeni. Szczególnie na początku - mówi Mirosław Poleszko, właściciel jednego ze sklepów spożywczych.

       Biedronka nie podoba się nie tylko handlowcom. Projekt budowy sklepu oprotestował burmistrz Bogdan Malinowski, któremu nie odpowiada jego architektura. Uważa, że bryła obiektu jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Innego zdania było jednak starostwo (jego szefem jest mieszkaniec Karpacza Jacek Włodyga), które wydało pozwolenie na budowę, mimo negatywnej opinii władz miasta.

       W Karpaczu nie ma na razie żadnego sieciowego sklepu. Mieszkańcy, by zrobić tanie zakupy, jeżdżą do jeleniogórskich hipermarketów lub Kowar, gdzie swe markety mają sieci Biedronka i Eko (w planach jest budowa kolejnych).
- Według mnie w Karpaczu brakuje większego sklepu spożywczego. Nie można tu zrobić tanich zakupów. Ceny żywności są znacznie wyższe niż we Wrocławiu - mówi wypoczywający pod Śnieżką Robert Jankowski.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (2)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
513
Tak
23%
Nie
42%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Polityka
Autobusy za darmo?
 
Kilometry
Pociągiem do Karpacza już w czerwcu
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group