- Obecnie przetarg został unieważniony, dlatego apelujemy do zastępcy prezydenta miasta zajmującego się wdrożeniem nowej ustawy śmieciowej, by zrobił wszystko, aby jeleniogórzanie płacili jak najmniej – mówił Marcin Soboń. – Udało się obniżyć ceny w Świdnicy, Legnicy i Karpaczu, więc dlaczego miałoby się nie udać w Jeleniej Górze? Naszym zdaniem mieszkańcy zasługują na niższe stawki. Dlatego razem z Sojuszem Lewicy Demokratycznej walczymy o to, by mieszkańcy płacili za śmieci niższe stawki niż obecnie ustalone – dodał.
Śmieciarkę przekazano w przerwie sesji. Hubert Papaj prezent przyjął, ale podkreślał, że wiele organizacji apeluje o obniżenie cen za odbiór śmieci, ale nie proponuje żadnych rozwiązań w zamian.
- Dla mnie jest to populizm – mówił Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – My w przetargu zapisaliśmy, że dostarczenie pojemników i ich utrzymanie w czystości będzie w gestii i na koszt odbiorcy odpadów, a mieszkańcy nie zapłacą za to ani złotówki. Co do ceny, mamy nadzieję, że będzie ona niższa, ale to rozstrzygnie przetarg. Oferty otworzymy 23 lipca i wówczas dowiemy się co będzie dalej. Z wieloma wytycznymi nowej ustawy się nie zgadzamy, ale ta ustawa została zatwierdzona głosami wszystkich klubów, również polityków opozycyjnych, więc z jednej strony najpierw za ustawą głosowali, a teraz robią akcje przeciwko niej, więc najwyraźniej nie konsultują swoich kroków z „górą” – dodał Hubert Papaj.