Dwa samochody osobowe gasili wczoraj strażacy. W Szklarskiej Porębie płonęła toyota, w Karpaczu zapalił się fiat seicento. Przyczyny pojawienia się ognia w pojazdach ustala policja. Niewykluczone, że w jednym przypadku było to podpalenie.
Komora silnika w toyocie zapaliła się w Szklarskiej Porębie przy ulicy Kasprowicza wczoraj około godziny 21.00. Na miejsce pojechał jeden zastęp strażaków ochotników. Przyczyna pojawienia się ognia w pojeździe nie jest znana. Nikomu z ludzi nic się nie stało. Dwadzieścia minut po północy zapalił się kolejny z pojazdów. Tym razem płonął przedni zderzak fiata seicento. Ugasiły go dwa zastępy strażaków z Karpacza i Kowar. Obecnie dochodzenie w tych sprawach prowadzi policja.