Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 11738
Zalogowanych: 19
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karkonosze - Rok 2008: Rok 2008 w Karkonoszach – Było blisko awansu

Wtorek, 30 grudnia 2008, 0:19
Aktualizacja: Wtorek, 30 grudnia 2008, 17:47
Autor: Mateusz Banaszak
Karkonosze - Rok 2008: Rok 2008 w Karkonoszach – Było blisko awansu
Rzadko ogląda się takie zdjęcia. Oby w przyszłym roku, było więcej szans na "zrobienie" takich zdjęć
Fot. archiwum Jelonka
W minionym roku Karkonosze były o włos od awansu do wyższej ligi rozgrywkowej. Mimo zaangażowania i uporu Karkonoszom nie udało się sprawić niespodzianki, dodatkowo doszły poważne kłopoty finansowe, które na długo zadomowiły się w klubie sportowym. Miejmy nadzieję że nadchodzący rok, będzie szczęśliwszy i bogatszy dla najstarszego klubu w mieście.

- Tylko 15 miejsce na półmetku sezonu

Karkonosze rozpoczęły rok 2008 od przygotowań do wiosennej rundy sezonu 2007/2008. Rundę jesienną Karkonosze zakończyły efektownym zwycięstwem z AKSem Strzegom 6:0, z niecodziennym wyczynem M. Durlaka który w ostatnim meczu rundy strzelił 5 bramek. Niestety ta runda nie była udana dla biało–niebieskich. Tylko 15 miejsce w tabeli – to za mało na młody perspektywiczny zespół, który bez wątpienia było stać na wyższe miejsce w tabeli

- Nowe twarze w drużynie

W pierwszym treningu 2008 roku wzięło udział 14 zawodników, wśród nich zupełnie nowe twarze - Konrad Kogut z Górnika Złotoryja i Marcin Stankiewicz ze Stali Jasień – którzy rozpoczęli studia na Kolegium Karkonoskim przy okazji zasilając szeregi Karkonoszy. Ponadto trenowała stara gwardia: Marek Siatrak, Marek Wawrzyniak, Mateusz Durlak, Leszek Kurzelewski, Michał Dubiel, Maciej Wojtas, Łukasz Kowalski, Maciej Suchanecki, Wojciech Bijan, Krzysztof Smoliński, Paweł Walczak, Marcin Zagrodnik
W późniejszym czasie szeregi Karkonoszy zasili : Jarosław Adamczyk z Rakowa Częstochowa, Jacek Kołodziejczyk z Włókniarza Leśna, do gry powrócili również bramkarz Tomasz Ciepiela i Tomasz Lizak. Natomiast z zespołem pożegnali się a Krzysztof Józefiak i Jarosław Wichowski (Sparta Zebrzydowa) oraz Adam Małecki (MKP Wołów)

Później biało- niebiescy szlifowali formę przed bardzo ciężką, wiosenna rundą. Trenowali przeważnie w Czechach(Desna), gdzie rozgrywali mnóstwo sparingów mi. z Chojnowianką 5:0, Stilonem Gorzów 3:3, Kuźnią Jawor 3:1. Po długim okresie przygotowawczym Karkonosze zaczęły sezon od meczu w Pucharze Polski. W zaległym spotkaniu 1/8 Karkonosze zmierzyły się z Olimpią Kamienna Góra i wygrały gładko 4:1

- Dziwna sytuacja

Po tym zwycięstwie, w Jeleniej Górze zapachniało skandalem. Wszystko zaczęło się od tego, że przedstawiciel prezydenta miasta i jednocześnie strażnik miejski został wysłany na dwa ostatnie mecze Karkonoszy o mistrzostwo IV ligi w rundzie jesiennej, by sprawdzić, czy podczas tych wydarzeń nie dzieją się rzeczy niezgodne z przepisami. Przez nadgorliwość urzędnika, Karkonosze mogły grać przy pustych trybunach, bo członkowie zarządu nie chcieli otrzymywać kolejnych (bajkowych) mandatów, nałożonych przez straż miejską. Zarząd klubu KS Karkonosze nie mógł znaleźć ponadto firmy ochroniarskiej, która za niezbyt wysoką cenę, obsługiwałaby mecze. Jednak w ostatniej chwili taka się znalazła (Patrol - ta sama, która robiła to w jesiennej rundzie), podpisano w tej sprawie stosowną umowę i zażegnano konflikt.

- Ważne zwycięstwo w derbach

Po tym incydencie zawodnicy Karkonoszy wzięli się ostro do pracy. Najpierw wygrali po zaciętej walce z Twardym Świętoszów w 1/4 Pucharu Polski 4:3, pokonali na wyjeździe Prochowiczankę Prochowice 2:0, Pogoń Oleśnica 1:0. Poźniej zapały podopiecznych Leszka Dulata ostudziła Lechia Dzierżoniów, która wygrała 1:0 i MKS Oława która odebrała cenne punkty (remis 1:1). Podopieczni Leszka Dulata zrehabilitowali się za to w pojedynku derbowym .12 kwietnia w Bolesławcu Karkonosze Jelenia Góra pokonały w derbach jeleniogórskiego regionu (dawnego województwa) wyżej notowany BKS 2:1, walczący o zajęcie szóstego miejsca w tabeli, z którego można awansować do nowej III ligi. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Maciej Wojtas z rzutu karnego. Podczas meczu odbyła się bójka pomiędzy kibicami Zagłębia Lubin i Śląska Wrocław.
Kolejny mecz jeleniogórzanie przy bardzo złej pogodzie i z bardzo wymagającym rywalem Górnikiem Polkowice przegrali 0:2.

-Znakomita passa

Po tym meczu podopieczni Leszka Dulata wyciągnęli sporo wniosków i po porażce toczyli wyborną passę – sześciu kolejnych meczy bez porażki. W Kobierzycach, Karkonosze zremisowały 2:2 choć prowadziły do 62 minuty z GKS-em 2:0, potem u siebie pokonały 3:1 Górnik Złotoryja po dwóch bramkach Adamczyka i jednej Durlaka.
Następnie Karkonosze kroczyły od remisu do zwycięstwa – wygrana na wyjeździe z Polonią Trzebnica, remis ze Spratą Świdnica, znów wygrana tym razem z Wulkanem Wrocław i na koniec dobrej passy remis ze Śląskiem Wrocław 0:0. W trakcie Karkonosze zapewniły sobie jeszcze awans do finału Pucharu Polski , wygrywając 23 kwietnia po zaciętym meczu z Czarnymi Lwówek 2:1

- Zmarnowana szansa na awans

Apetyty rosły w miarę jedzenia, do miejsca premiowanego awansem do wyższej ligi nasi piłkarze mieli dziewięć punktów straty, a do końca sezonu pozostawało tylko sześć kolejek. Karkonosze po 12 meczach w rundzie wiosennej zdobyły 22 punkty i z wyliczeń miały jeszcze szansę na awans, ale musiały wygrywać swoje kolejne spotkania.

Niestety nie udało się, bo podopieczni Leszka Dulata sprawili nie miłą niespodziankę ulegając po ciężkim meczu w Wąsoczu broniącej się przed spadkiem Orlej 1:2. To częściowo przekreśliło szansę jeleniogórzan na przyszłoroczny awans. Na domiar złego jeleniogórzanie przegrali prestiżowe - finałowe starcie Pucharu Polski, dając odegrać się BKS-owi Bolesławiec za poprzednią porażkę w lidze.

W nienajlepszych humorach i z resztkami ambicji Karkonosze co prawda wygrały kolejny mecz z Nysą Zgorzelec, ale tydzień później całkowicie przekreśliły szansę na „wskoczenie” do pierwszej ósemki IV ligi. Jeleniogórzanie przegrali po walce z rezerwami Miedzi Legnica i stało się jasne że przyszły sezon znów zagrają w IV Lidze i nie pomogły dobre wyniki w ostatnich trzech meczach , gdzie Karkonosze zdobyły 7 punktów, remisując bezbramkowo z Motobi Kąty Wrocławskie, wygrywając szlagierowy mecz ( bez udziału publiczności) z Górnikiem Wałbrzych 2:1 i otrzymując punkty walkowerem od AKS-u Strzegom.

- Niedosyt „Rycerzy wiosny”

Nasi futboliści po słabej rundzie jesiennej (18 pkt.) i dobrej wiosennej (32 pkt.) zajęli dobrą, jak na beniaminka, dziesiątą pozycję w tabeli. Niedosyt budziła jednak świadomość, że gdyby zajęli ósme miejsce, mieliby zapewniony awans do nowej III ligi.
W przerwie między rozgrywkami doszło do wielu spięć na drodze prezydent miasta – klub Karkonosze związanych min. brakiem stypendiów dla jeleniogórskich piłkarzy. Interweniowali kibice, którzy wychodząc na ulice, zademonstrowali swoje niezadowolenie, które w późniejszym czasie przyniosło efekty.

- Roszady w składzie na nowy sezon

Po długim okresie przygotowawczym, treningami nad morzem, rozegranymi mnóstwem sparingów min. z Kuźnią Jawor 4:0. Ze składu ubyli: Tobiasz Kuźniewski, Maciej Suchanecki i Marcin Stankiewicz, a wzmocnienie nadeszło z Walli – gdzie do Jeleniej Góry powrócił Jacek Gryka, który zagrał w trakcie sezonu. Szeregi jeleniogórskiej drużyny wzmocnili juniorzy Karkonoszy min. Daniel Kotarba, Marcin Krupa, którzy już wcześniej grali w seniorach , Piotr Kochan i Artur Hałka , którzy zaczęli przygodę z seniorską piłką.
Po bardzo udanej wiosennej rundzie jeleniogórski zespół rozbudził apetyty kibiców na dobry wynik w nowym sezonie, a przez specjalistów z tej dziedziny sportu Karkonosze były typowany jako jeden z kandydatów do awansu.

- Zaczynają sezon od efektownego zwycięstwa

9 sierpnia jeleniogórzanie rozpoczęli sezon 2008/2009 od efektownej wygranej z beniaminkiem IV ligi – Olimpią . W pierwszym meczu sezonu, jeleniogórzanie urządzili sobie festiwal strzelecki, wygrywając w Kamiennej Górze 9:3. Później w Pucharze Polski Karkonosze nie dały szans Piastowi Dziwiszów wygrywając 3:0.
Dopiero w trzecim meczu sezonu jeleniogórzanie doznali bolesnej porażki. Na własnym stadionie podopieczni Leszka Dulata w bardzo trudnych deszczowych warunkach ulegli Ślęzie 2:3, a pogromcą Karkonoszy okazał się Adam Kubasiewicz, który strzelił zwycięską bramkę w ostatnich minutach meczu. Później „nasi” doznali kolejnej zaskakującej porażki tym razem na wyjeździe z Kuźnią Jawor 2:1. W końcu przyszedł czas na wygrane. Jeleniogórzanie rozpoczęli zwycięską passę , wygrywając kolejno z: Victorią Świebodzice 2:0, Chojnowianką Chojnów 2:0, zrehabilitowali się BKS-owi Bolesławiec za porażkę w PP wygrywając tym razem 1:0, na koniec pokonali GKS Kobierzyce 3:1.

- Rozpędzone Karkonosze zatrzymuje wałbrzyski Górnik

Karkonoski pociąg zatrzymał dopiero Górnik Wałbrzych, który z Jeleniej Góry wyjechał z kompletem punktów, wygrywając 3:1. Później było nieco gorzej. Gra Karkonoszy nie wyglądała już tak dobrze, widać było, że zawodnicy odczuwają trudy kolejnych spotkań, a kontuzji nabawili się podstawowi gracze: Mateusz Durlak- kontuzja kolana, Marek Wawrzyniak zerwał wiązadła w kolanie, a w meczu z Victorią Świebodzice złamania kości śródstopia doznał Konrad Kogut. Szkoda bo Karkonosze po ośmiu meczach zajmowały miejsce w czołówce tabeli.

- Słaba gra Karkonoszy pod koniec rundy

W wyniku tego kolejny ważny mecz sezonu, piłkarze Karkonoszy również przegrali. Nie dali rady Prochowiczance ulegając 2:4, a późniejsza wygrana z Górnikiem Złotoryja 1:0 wygrana w Pucharze Polski z Woskarem 4:1, niewiele wniosła, bo kolejne spotkania po bardzo słabej grze jeleniogórzanie cyklicznie przegrywali: z Lechią Dzierżoniów, Miedzią II Legnica i ze słabiutka Pumą Pietrzykowice. Podopieczni Leszka Dulata zdołali poprawić sobie humory na koniec rundy wygrywając w ostatnim meczu ze Szczawnem 3:0

Karkonosze po rundzie jesiennej sezonu 2008/2009 z dorobkiem 21 punktów zajmują ósme miejsce w tabeli tuż za Kużnią i BKS-em, a do lidera – Górnika Wałbrzych Karkonoski Klub Sportowy traci 20 punktów.
Miejmy nadzieje, że kolejny rok będzie dla Karkonoszy bardziej szczęśliwy, a na meczach spotkamy się z większą frekwencją na trybunach. Życzymy wielu sukcesów , owocnej pracy, zdrowia dla piłkarzy cierpliwości dla trenerów i działaczy, wielu zdobytych bramek i samych wygranych meczy.

Powodzenia w Nowym 2009 roku!

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Kto grał najlepiej w minionym 2008 roku?

Oddanych
głosów
79
Łukasz Kusiak
4%
Mateusz Durlak
27%
Łukasz Kowalski
16%
Wojciech Bijan
4%
Daniel Kotarba
1%
Michał Dubiel
0%
Tomasz Ciepiela
5%
Leszek Kurzalewski
3%
Marek Wawrzyniak
1%
Konrad Kogut
3%
Marek Siatrak
1%
Maciej Wojtas
24%
Maciej Suchanecki
6%
Jarosław Adamczyk
5%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
112
Był poszukiwany aż trzema listami gończymi!
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group