Kolejna już interwencja zgłoszona do dyżurnego Straży Miejskiej o dużym roju pszczół, tym razem na posesji przy ul. Miłosza. Wczoraj (27.05) około godziny 13.30 dyżurny Straży Miejskiej odebrał telefon z prośbą o pomoc, ponieważ u sąsiadów na gałęzi iglaka jest duży rój pszczół, a zgłaszająca jest uczulona i boi się o zdrowie własne i przechodzących osób – informuje Artur Chmielewski ze Straży Miejskiej.
Przybyli na miejsce strażnicy zgłoszenie potwierdzili i ponieważ rójka była bardzo duża natychmiast wezwali pszczelarza do jej zebrania. Rójka usadowiła się nisko na gałęzi iglaka i bezpośrednio przy ulicy, co stanowiło realne zagrożenie dla przechodniów. Pszczelarz zbierający rójkę ocenił, że mogła ważyć nawet dwa kilogramy, może trochę więcej. Była naprawdę duża, jak mówił, największa jaką dotąd zebrał - dodał A. Chmielewski.
Jak informują strażnicy, zebrane pszczoły trafiły do bezpiecznej pasieki.