46-letni Krzysztof Kaczmarek od lat mieszkający z dwójką synów i żoną w Jeżowie Sudeckim był zasłużonym dla Jeleniej Góry i lotnictwa pilotem oraz instruktor szybowcowym i samolotowym. Jak mówi Jacek Musiał, dyrektor Aeroklubu Jeleniogórskiego, dla lotnictwa to niepowetowana strata.
– To był jeden z najbardziej doświadczonych instruktorów i pilotów naszego aeroklubu. Człowiek o ogromnym bagażu doświadczeń i bardzo dużej wiedzy. Była to postać nietuzinkowa, odpowiedzialna, zasadnicza i niezwykle prawa. Krzysztof był uczciwy i bardzo uczynny, szanujący drugiego człowieka. To był człowiek lotniska. Od około 30 lat spędzał w aeroklubie bardzo, bardzo dużo czasu wiele dając innym i biorąc bardzo niewiele lub nic w zamian. Jego nagrodą była radość szkolenia i latania. To jest dla nas ogromna strata. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych. Krzysztof takim człowiekiem był, on był niepowtarzalny – mówi Jacek Musiał.
Krzysztof Kaczmarek zaczynał jako modelarz. Modelarstwem zajmował się do samego końca i tą pasją zaraził swoich dwóch synów. Później rozpoczął szkolenie szybowcowe i samolotowe. Był niezwykle cenionym i oddanym instruktorem samolotowy pierwszej klasy, który wyszkolił wielu pilotów.
Tymczasem wciąż trwają prace specjalnej komisji ds. badania wypadków lotniczych, która ma wyjaśnić przyczyny piątkowej tragedii. Jacek Musiał podkreślał, że wykluczono awarię samolotu.
– Nie mamy wiedzy, co mogło być przyczyną tej katastrofy, ale mamy nadzieję, że uda nam się to ustalić. Może się jednak tak zdarzyć, że tę tajemnicę Krzysiek zabrał ze sobą. Lotnictwo jak każdy działanie niesie za sobą pewien element ryzyka, również utraty życia. Proszę jednak o nie rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji, które największą szkodę przyniosą tym co pozostali, czyli rodzinie. Powstrzymajmy się więc przed wydawaniem ocen, komentarzy. Naszym zadaniem oprócz wyjaśnienia tego co się stało, jest opieka nad rodziną. Znam przewodniczącego komisji, która bada tę tragedię, widziałem ich prace. To są fachowcy, którzy dołożą wszelkich starań by możliwie precyzyjnie wyjaśnić przyczynę tej katastrofy – powiedział Jacek Musiał.
Rodzinie Zmarłego szczere wyrazy współczucia składa redakcja Jelonki.com