Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 8475
Zalogowanych: 5
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Osiedle bez zezwolenia

Środa, 17 listopada 2004, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 23 stycznia 2006, 17:06
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
JELENIA GÓRA Brak decyzji urzędu wstrzymuje budowę nowych mieszkań w mieście.

Dawna jednostka wojskowa przy ul. Sudeckiej ma stać się ekskluzywnym osiedlem mieszkaniowym. Pierwsze lokale miały zostać oddane do użytku już w kwietniu przyszłego roku. Niestety termin nie zostanie dotrzymany, gdyż zdaniem inwestora prace wstrzymują urzędnicy jeleniogórskiego magistratu.

Poligon i koszary po zlikwidowanej jednostce rakietowej kupiła polska spółka Bracco. W pierwszym etapie budowy do modernizacji wybrano trzy budynki. W zbudowanych jeszcze przed drugą wojną światową obiektach koszarowych, ma powstać 150 mieszkań. W drugiej części inwestycji gruntownej przebudowie zostaną poddane trzy kolejne budynki. Obok do dyspozycji mieszkańców osiedla zaplanowano korty tenisowe i halę sportową.Projekt budowy zakłada utrzymanie specyficznego charakteru tego miejsca. Budynki będą otoczone dużą ilością zieleni. By zaznaczyć ich przeszłość, z elewacji nie znikną między innymi dawne wojskowe oznaczenia.- Planowaliśmy, że pierwsze mieszkania będą gotowe w kwietniu przyszłego roku. Niestety terminu nie uda się dotrzymać - mówi Krzysztof Pilch, prezes zarządu spółki.Bracco nie otrzymało bowiem z wydziału architektury urzędu miejskiego pozwolenia na budowę, choć stara się o nie od dwóch miesięcy.- Gdy kupowaliśmy jednostkę władze miasta deklarowały daleko idącą pomoc. Obecnie urzędnicy mnożą trudności - wyjaśnia prezes Pilch.Problemy pojawiły się na etapie opracowywania planu zagospodarowania przestrzennego, dokument ten określa funkcje, jakim służyć mają tereny dawnej jednostki wojskowej.Zdaniem inwestora projekt planu został przygotowany zbyt szczegółowo. Projektant nie tylko wyznaczył funkcje, ale także zaczął ingerować w przyszły wygląd budynków. Spory dotyczą między innymi szerokości okien i balkonów, których obecnie nie ma, ale inwestor chciałby je zbudować.- Czekanie też kosztuje. Ponosimy koszty związane z utrzymaniem gotowości kredytowej - wyjaśnia Krzysztof Pilch.By nie tracić czasu na zatwierdzenie planu zagospodarowania przestrzennego (może potrwać to jeszcze kilka miesięcy), zarząd spółki postanowił skorzystać z innej drogi uzyskania pozwolenia na budowę. Wystąpił o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Niestety nie otrzymał jej do dziś.Mirosław Jaskólski, naczelnik wydziału architektury w urzędzie miejskim zapewnia, że działa w granicach obowiązującego prawa. Plan zagospodarowania przestrzennego jego zdaniem musi być szczegółowy, ponieważ rada miejska uchwaliła studium, które ma chronić historyczno-urbanistyczne wartości tego terenu.Miejski architekt zapewnia przy tym, że konieczne do rozpoczęcia budowy dokumenty zostaną wydane w ciągu miesiąca.- Bardzo na to liczę, choć podobne deklaracje już słyszałem. Żadnej nie dotrzymano - mówi przedstawiciel inwestora.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (2)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
473
Tak
24%
Nie
40%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group