Słuchacze wypełnili salę do ostatniego miejsca, część siedziała bocznych salkach i stała w drzwiach i na korytarzu. Większość to jeleniogórscy kresowiacy i ich dzieci.
- Polska nie ma żadnej polityki wschodniej, politycy udają, że nie mamy się z czego rozliczać z Ukraińcami dla dobra bieżącej polityki – mówił ksiądz Zaleski – tymczasem na wschodzie w latach 1939-1944 odbyło się prawdziwe ludobójstwo. Polaków zabijali Ukraińcy, którzy zaakceptowali zbrodniczą ideologię Stepana Bandery i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. To był po prostu ukraiński faszyzm, skierowany również przeciwko swoim, którzy go nie akceptowali. Już przed II wojną światową zabijali tych Ukraińców, którzy nawoływali do porozumienia z Polakami. Podobieństwa są uderzające, Niemcy mieli za przeciwników Żydów, którzy mieli zrobić miejsce rasie panów, Ukraińcy Polaków, których trzeba było usunąć na zawsze z ukraińskich ziem.
Jak mówił dalej Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Bandera był niemieckim agentem, szkolonym, finansowanym i wspieranym do końca przez hitlerowców. Pierwsze regularne oddziały ukraińskie to była dywizja SS Galizien, która zasłynęła z okrutnych mordów wszędzie, gdzie się pojawiła. Po wojnie żydowscy historycy uznali, że Holokaust poprzedziła wcześniej pierwsza taka rzeź dokonana przez Turków na Ormianach, za to że byli Ormianami i chrześcijanami. Druga i największa była ta dokonana przez Niemców na Żydach, a trzecia to właśnie zamordowanie około 250 tysięcy Polaków i około 50 tysięcy Żydów przez Ukraińców.
- Od dwudziestu lat wolnej Polski żaden polityk nie powiedział tego publicznie, a niektórzy, jak marszałek Sejmu, Stefan Niesiołowski wręcz zaprzecza, żeby do takiej rzezi doszło. Wszystko dla porozumienia z Ukraińcami. Tymczasem na Ukrainie bohaterem narodowym jest Stepan Bandera, główny ideolog tej zbrodni. Nie będzie między nami prawdziwego porozumienia, dopóki nie powiemy sobie tego otwarcie, kłamstwo to uniemożliwi. Dlaczego równie trudne porozumienie z Niemcami nam się udaje? Bo jest budowane na prawdzie. Niemcy nie uczą w szkołach, że Hitler jest ich bohaterem narodowym, a SS nie jest organizacją rycerzy. Ukraińcy w szkołach natomiast uczą, że UPA walczyła o niepodległość. Polityka Polski wobec Niemiec powinna [być przykładem wschodniego porozumienia. A jak jest wiecie państwo sami. Rozczarował mnie nawet prezydent Lech Kaczyński, na którego już nie zagłosuję, który uchylił się od powiedzenia Ukraińcom, że zgoda będzie możliwa tylko na prawdzie, a nie przy stawianiu pomników mordercom. UPA mordowała wszystkich, którzy nie godzili się z ich ideologią nienawiści. Tymczasem najgorszy minister spraw zagranicznych jakiego mieliśmy, Radek Sikorski nawet się tym nie interesuje, tyko spędza czas w Waszyngtonie, gdzie widzi polskie interesy – kontynuował ksiądz Tadeusz Zaleski.
W dyskusji kolejni zadający pytania potwierdzali słowa prelegenta o zapomnieniu ich tragedii, unikaniu mówienia prawdy, ciągłym zaprzeczaniu, że stali się celem ludobójstwa. Równie emocjonalnie jak kresowiacy występowali potomkowie, urodzeni już na ziemiach zachodnich, dla których rodzinne opowieści o tragedii na wschodzie były częścią rodzinnej legendy.
