Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 6340
Zalogowanych: 8
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: O tym, jak odnalazła swój życiowy cel…

Poniedziałek, 25 sierpnia 2014, 7:43
Aktualizacja: Wtorek, 26 sierpnia 2014, 5:58
Autor: Angela
Region: O tym, jak odnalazła swój życiowy cel…
Fot. Angela
– Na scenie nie czuję się gwiazdą – mówi niezwykle utalentowana 25–letnia Renata Galik chora na dziecięce porażenie mózgowe. – Czuję się po prostu człowiekiem, na którego inni nie patrzą jak na kogoś gorszego – dodaje. Mieszkanka Wlenia ma na swoim koncie tomik wierszy „Podmuchy wiosny”, książkę „Prawo do miłości”, a także płytę z własnymi kompozycjami. Tworzy walcząc o tolerancję dla niepełnosprawnych. Walczy, bo nigdy nie pogodziła się ze swoją chorobą.

- Dzięki temu co Renata robi, znajduje sens życia, ma swój cel, który ją napędza do działania – mówi Anna Galik, mama 25-latki przedstawiana przez młodą artystkę jako menadżerka. Ale życie utalentowanej mieszkanki Wlenia to nie tylko występy, uśmiechy do zdjęć i lista sukcesów. Każdy z tych blasków ma swoją ciemną stronę, bo poprzedzony jest ciężką i bolesną pracą.

Renata Galik ma dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe objawiające się m.in. przykurczem mięśni. By zachować sprawność fizyczną musi być stale rehabilitowana. To podstawa. – Codziennie ćwiczę na steperze i rowerku, chodzę na masaże – wymienia Renata. – Często to bolesna walka, ale... Nie chciałam być chora, a teraz co mam zrobić? Przecież nie mogę się zamknąć w domu i położyć do łóżka - stwierdza.

Za największy swój sukces nie uważa jednak walki z chorobą. Ona jest jej codziennością, którą Renata chce i zmienia każdego dnia. W 2008 roku miała już swój „objazd po Polsce”, gdzie występowała na różnych scenach zdobywając nagrody w wielu konkursach. W 2008 roku była w Parlamencie Europejskim w Brukseli, a w 2009 roku wydała tomik wierszy „Podmuchy wiosny”, z których Teatr Lalki i Aktora z Wałbrzycha wystawił przedstawienie. W tym roku dumnie pokazuje swoją pierwszą książkę „Prawo do miłości”, która ukazała się w czerwcu.

- To była moja najlżejsza adiustacja w życiu – mówi Maria Suchecka, dziennikarka i poetka tytułowana, dobrym duchem artystycznego rozwoju Renaty. – To niezwykle zdolna i wrażliwa istota – dodaje.

Co jest w książce? - Wiele słów o tolerancji, o różnicach i więzach między zdrowymi i słabszymi, o przyjaźni, rozumieniu potrzeb osób niepełnosprawnych i o … szczerości, której w świecie jest coraz mniej – zdradza autorka.

Pisanie to jednak tylko jeden z jej talentów. Renata Galik gra na fortepianie i keyboardzie, czego nauczyła się w szkole muzycznej. Pięknie śpiewa, ale i to musiała wypracować ucząc się przez pięć lat emisji głosu. Wydała płytę „Renata Galik”, na której słuchacze znajdą cztery zapożyczone i siedem własnych kompozycji 25-latki, wszystkie z przesłaniem dla innych. Nawet marzeń Renata nie rezerwuje dla siebie. – Chciałabym, żeby młodzież była bardziej tolerancyjna, bo niestety teraz każdy widzi czubek własnego nosa i uważa, że jest najlepszy – mówi młoda artystka. – A przecież uroda i nawet zdrowie przemijają. Zostaje to, co mamy w środku. Prawda jest taka, że jesteśmy tyle warci, ile zrobimy dla innych – dodaje zapytana o największe z marzeń.

Drugie marzenie to zdrowie dla rodziny, a trzecie to założenie fundacji wspierającej młode talenty. – Chciałabym wspierać wszystkich młodych zdolnych, nie tylko niepełnosprawnych – zaznacza. – I jeszcze chciałabym poprowadzić taki wolontariat, w którym zdrowi i silniejsi pomagaliby słabszym.

Czy ktoś z takimi marzeniami, pomysłami i taką siłą walki może mieć jakieś słabości? – Nigdy nie pogodziłam się ze swoją chorobę – wyznaje 25-latka. - Dlatego walczę o to, by być w pełni sprawną i zdrową. Moją „achillesową piętą” są nauki ścisłe. Za to chętnie zgłębiam nauki przyrodnicze, astronomię czy językoznawstwo. I z pasją czerpię wiedzę z teleturnieju „Jeden z dziesięciu” - opowiada.

Warto dodać, że w tym maratonie nowych zadań wyznaczanych sobie przez Renatę, zawsze przy niej jest jej mama Anna, która dla tych osiągnięć i takiego rozwoju córki, poświęciła całe swoje życie. Z pracy kierownika ośrodka pomocy społecznej zrezygnowała, kiedy Renata miała osiem lat.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (9)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
47
wymaga dużej restrukturyzacji
62%
wymaga likwidacji
21%
jest dobrze jak jest
17%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
 
Karkonosze
Wniosą dwie dziewczynki na Śnieżkę!
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group