Dzięki staraniom Rady Rodziców ze Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 8 i grupy wolontariuszy działających w "Towarzystwie Karkonoskim" do kilku jeleniogórskich szkół trafi specjalistyczny sprzęt, który będzie wykorzystywany w ramach zajęć "Edukacji dla Bezpieczeństwa".
Są to kamizelki do ćwiczeń rękoczynu (manewru) Heimlicha - stosowanego w przypadku zadławień i zakrztuszeń. Ze środków pozyskanych z fundacji Banku PKO BP "Dobro Procentuje" oraz od firmy Dr.Schneider udało się zakupić 12 sztuk tego sprzętu o łącznej wartość ponad 8500 złotych.
Dalej nie ustajemy w staraniach, aby znaleźć nowe źródła i źródełka finansowania kolejnych zakupów - mówi przewodniczący Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 8 Mariusz Synówka. - Mam świadomość, że posiadamy mniej sprzętu niż chcielibyśmy rozdysponować. Dlatego umiejętna dystrybucja to kolejne wyzwanie. Dwie nowo zakupione kamizelki pozostaną w "ósemce", a po uzgodnieniu z Maciejem Kaczorem - radnym Cieplic - dwie przekażemy do SP 6. Również dwie sztuki otrzyma "dziesiątka". To druga największa podstawówka w mieście. Poza tym dyrektor Paweł Domagała jako jedyny wyraził chęć przyjęcia sprzętu gdy na początku roku Jelonka napisała, że będą kolejne zakupy do "Edukacji dla Bezpieczeństwa". Musimy pomyśleć nad sposobem dotarcia do jak najszerszej grupy odbiorców. Postaramy się to "dobro" podzielić łącząc kilka placówek. Na przykład SP nr 13 dostała defibrylator, a SP nr 10 kamizelki (a w przyszłości jeszcze szyny Kramera). Szkoły są blisko więc na zajęcia z "Edukacji dla Bezpieczeństwa" można się wymieniać. Podobny układ można będzie zastosować w Cieplicach (SP nr 3 i SP nr 6). Chciałbym dysponować taką ilością, żeby otrzymała swój sprzęt każda placówka w mieście i powiecie, ale realia w możliwościach pozyskiwania środków nieubłaganie sprowadzają mnie na ziemię. Ale nie próbując nigdy nie dowiemy się gdzie jest granica możliwości.