Urszula Liksztet to zaufana osoba Bogdana Kocy, dyrektora naczelnego Teatru im. Norwida. Przed nową kierowniczką literacką niełatwe zadanie. Doborem repertuaru musi sobie zjednać nie tylko zespół aktorski, ale przede wszystkim publiczność. Nie tylko tę, która zafascynowała się spektaklami z minionych dwóch lat, lecz także – a może przede wszystkim – widzów, którzy przestali chodzić do teatru.
Urszula Liksztet była już raz kierowniczką literacką teatru w minionych latach. Z wykształcenia jest teatrologiem i znawcą kultury. Wykłada w Kolegium Karkonoskim.
Joanna Wichowska pozostanie w zespole Teatru im. Norwida. W miniony weekend jako ustępująca kierowniczka literacka zorganizowała pożegnalne przyjęcie, na które zaprosiła grono aktorów i przyjaciół.
Tymczasem wciąż nie wiadomo, jak potoczą się losy Wojtka Klemma, zastępcy dyrektora ds. artystycznych. Nowy statut teatru nie przewiduje bowiem takiego stanowiska, a Klemm wciąż jest tam zatrudniony. W minionym tygodniu na rozmowę zaprosił go dyrektor naczelny, ale reżyser nie pojawił się w jego gabinecie. Nieoficjalnie wiadomo, że czeka na niego wypowiedzenie z pracy.