Pani Elżbiecie plany wykupu mieszkania na Zabobrzu za jeden procent jego wartości pokrzyżowała choroba. Kobieta miała jednak nadzieję, że uda jej się załatwić wszystkie formalności dotyczące wykupu lokum za grosze po długiej rehabilitacji, która potrwa do końca roku. Od koleżanki usłyszała jednak, że szansa taniego wykupu ma się skończyć w grudniu 2008 roku.
- Proszę o pomoc w mojej sprawie, żeby odroczono mi termin dosłania dokumentów bo w przyszłym roku, bo kiedy skończę rehabilitację ponoć już takiej możliwości taniego wykupu nie będzie – napisała do nas Czytelniczka.
Podobne informacje usłyszał również pan Marek z Jeleniej Góry. Mieszkanie za przysłowiową złotówkę chciał wykupić jego dziadek, ale niestety w międzyczasie zmarł. Tym samym prawo taniego kupna przeszło na pana Marka, ale załatwienie wszystkich spadkowych formalności potrwa jeszcze kilka miesięcy.
Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta, zapewnia jednak, że ani w tym roku, ani w roku 2009 nie przewiduje się zmiany zasad wykupu mieszkań za jeden procent.
- Sam nie słyszałem nic o planach zmian czy tym bardziej samych zmianach - mówi.
Z tego prawa skorzystać mogą najemcy mieszkania zakładowego przejętego przez spółdzielnie czy najemcy lokalu spółdzielczego ( mieszkalnego, użytkowego, garażu, czy pracowni) jeżeli nakłady na budowę tego lokalu w pełnym zakresie poniósł najemca, nawet jeśli nie są oni członkami tychże spółdzielni.
Miasto przygotowuje także uchwałę, która pozwoli mieszkańcom na nabycie za jeden procent wartości gruntów zajmowanych do tej pory bez tytułu własności. Chodzi o skrawki ziemi przylegające do nieruchomości, które często leżą odłogiem, bo nie ma kto się nimi zająć. Jeśli radni przegłosują propozycję prezydenta, takie grunty będzie można kupić za „grosik”.