Środa, 1 maja
Imieniny: Filipa, Józefa
Czytających: 5101
Zalogowanych: 3
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Kostka prawdę powie – cz. 1

Sobota, 7 października 2023, 19:31
Aktualizacja: 19:44
Autor: MJr
Region: Kostka prawdę powie – cz. 1
Jeden z czytelników przyniósł do redakcji magiczną kostkę. Usłyszeliśmy, że to kostka polityczna i typuje zwycięzcę. Dziś wygrała partia nr 8.

Kostka typuje zwycięzcę danego dnia - czyli dziś wygrywa Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców. Kto wygra wybory przekonamy się już za tydzień - 15.10, tymczasem dziś przypominamy dlaczego tak wielu chętnych kandydatów mamy do Sejmu i Senatu. Otóż pieniądze dla parlamentarzystów są bardzo duże.

Wzrost o 60 %

W tej kadencji wynagrodzenia posłów wzrosły aż o 60 %. I to tylko przez 4 lata. Chyba każdy pracownik by tak chciał. Niestety, większość musi się zadowolić podwyżką o parę procent, albo jej brakiem.

Rekordzistami jeśli chodzi o podwyżki wynagrodzenia czyli tzw. uposażenia i diety są senatorowie. Nasz region reprezentuje samotnie Krzysztof Mróz. W pierwszym roku kadencji otrzymał 125 tys. zł wynagrodzenia, natomiast już w ubiegłym roku aż 214 tys. zł. To wzrost o ponad 70 %. Nieźle, biorąc pod uwagę, że nie jest to zasługa samego senatora. Wszystkim podniesiono bowiem hurtem.

...Czy się stoi, czy się leży...

Nie inaczej ma się sprawa jeśli chodzi o posłów. Nie dostali podwyżek za jakiekolwiek osiągnięcia w pracy lecz za samo "bycie", w myśl zasady "czy się stoi, czy się leży...". Dlatego tak wielu chętnych pcha się teraz na listy wyborcze i chciałoby zostać posłem, ostatecznie senatorem. Dla kasy. Głównie dla kasy. I trochę prestiżu. Ideologów w parlamencie mamy niewielu. Weźmy dla przykładu taki poseł Robert Obaz. W pierwszym pełnym roku posłowania otrzymał 126 tys. zł. W ubiegłym roku było to już 195 tys. zł. To ponad 50-procentowa podwyżka. Znowu nieźle. I znowu nie za cokolwiek konkretnego, lecz w myśl wspomnianej zasady.

"Drobne" podwyżki

Nieco większą podwyżkę miała posłanka Zofia Czernow, ze 135 tys. zł na 230 tys. zł. Większa frekwencja to i większa kasa... Nie odbiega tu Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, która w 2020 r. "pobrała" z Sejmu 123 tys. zł, a w ub.r. już 195 tys. zł. Inaczej posłanka Marzena Machałek, która z Sejmu otrzymała "jedynie" 45 tys. zł diety. Więcej jako wiceminister w Ministerstwie Edukacji Narodowej - 178 tys. zł.

Twoja reakcja na artykuł?

2
11%
Cieszy
8
42%
Hahaha
2
11%
Nudzi
0
0%
Smuci
1
5%
Złości
6
32%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (8)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę na koncerty do Filharmonii lub gdzieś indziej?

Oddanych
głosów
552
Tak
41%
Nie
50%
Koncerty to nie moja "bajka"
9%
 
Głos ulicy
Złota rybka
 
Miej świadomość
Sąsiedzi w kieszeni Putina?
 
Rozmowy Jelonki
Wdrażamy w tryb życia sportowca
 
10 pytań do...
10 pytań do – podinsp. Edyta Bagrowska
 
Aktualności
Wielbłądek urodził się na oczach zwiedzających!
 
Kultura
Gra z cieniem
 
112
Skoczył z wiaduktu
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group