W niedzielę (23.09) na parkingu Galerii Sudeckiej zaroiło się od różnego rodzaju samochodów – od klasycznych, starszych i nowszych po odpicowane "fury, które są prawdziwym skarbem dla ich właścicieli. Wszystko z powodu zakończenia sezonu grupy Drive Club, która na naszym terenie funkcjonuje od jakiegoś czasu.
- Udało nam się porozumieć z włodarzami galerii i zorganizowaliśmy tu zakończenie sezonu. Mimo złej pogody frekwencja dopisuje - powiedział na wstępie Paweł Skatulski, jeden z organizatorów Drive Club Jelenia Góra.
Jak zaznaczają organizatorzy, Drive Club to grupa miłośników motoryzacji, którzy spotkali się i stwierdzili, że trzeba ruszyć grupę motoryzacyjną, bo do tej pory czegoś takiego w Jeleniej Górze nie było.
- Od roku idzie nam coraz lepiej, przyjeżdża coraz więcej firm, mamy więcej aut i projektów, więc i nasz prestiż rośnie, a to nas motywuje do dalszego działania - wyznał Paweł Skatulski, który podkreśla, że nie jest ważne kto czym jeździ. - Ważne, że wkłada w to swoje serce i czas. Mamy wszystkie marki aut, stare i nowe. Każdy zawiesi na czymś oko - dodał przedstawiciel organizatora.
Rozpoczęcie sezonu Drive Club Jelenia Góra organizował na dachu drugiej z jeleniogórskich galerii handlowych, gdzie było około 350 aut. W ciągu roku odbywały się wyjazdy na wydarzenia organizowane przez kluby z innych miast, dzięki czemu środowisko motoryzacyjne ma okazję się poznawać i integrować. W trakcie imprezy przy Galerii Sudeckiej prowadzono szereg konkursów, m.in. na najgłośniejszy wydech, najniższe auto, czy najlepsza komora silnika. Dodatkowo można było skorzystać z wielu usług motoryzacyjnych, więc każdy znalazł coś dla siebie.