Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 7015
Zalogowanych: 5
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Koncert Marcina Wyrostka w Jeleniej Górze (rozmowa z artystą)

Poniedziałek, 11 listopada 2019, 10:05
Aktualizacja: Środa, 13 listopada 2019, 12:47
Autor: TS
Jelenia Góra: Koncert Marcina Wyrostka w Jeleniej Górze (rozmowa z artystą)
Fot. TS
Przed swoim koncertem w Jeleniej Górze Marcin Wyrostek odpowiedział na kilka naszych pytań. Polecamy.

TS: Jest Pan jednym z najbardziej rozpoznawalnych muzyków pochodzących z Jeleniej Góry. Co miało wg Pana największe znaczenie dla zdobycia tej pozycji?

M.W.: Wiele elementów miało bardzo duży wpływ na to kim i gdzie teraz jestem. Przede wszystkim fakt, że urodziłem się w Jeleniej Górze oraz to, że właśnie tutaj zdobyłem podstawy mojej edukacji muzycznej. Przez wiele lat miałem znakomitego pedagoga, którym był Wiktor Oleszkiewicz. Wiedza, systematyczność pracy, którą wyniosłem z Jego klasy akordeonu w połączeniu z etosem pracy, który panował w moim domu były moim zdaniem najważniejszymi czynnikami, które ukształtowały moje muzyczne życie.Wszelkie kolejne etapy m.in. studia na Akademii Muzycznej w Katowicach, międzynarodowe konkursy oraz kursy muzyczne, w których uczestniczyłem, praca w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, w Teatrze Muzycznym w Gliwicach, koncerty z moimi autorskimi projektami: 4People, Dromaders Band, Viki & Pigi, Coloriage, Tango Corazon oraz zespołami, z którymi współpracowałem: Joanna Słowińska z zespołem, Farfarello, Trio Ars-Harmonica oraz wiele innych jednorazowych projektów było po prostu kontynuacją obranej przeze mnie jeleniogórskiej, muzycznej drogi.

Jakie są najmilsze wspomnienia związane z Pana artystycznym dojrzewaniem w Jeleniej Górze?

Moje najmilsze muzyczne wspomnienia to edukacja pod kierunkiem Wiktora Oleszkiewicza, który poświęcił mi mnóstwo czasu, robiąc ze mną lekcje kilka razy w tygodniu oraz wielokrotnie dodatkowe całodniowe zajęcia w weekendy, ferie, wakacje czy święta. Po nocach tworzył partytury na nasz szkolny zespół, wprowadził także mnóstwo innowacji w edukacji muzycznej, między innymi podstawy improwizacji co było jak na tamte czasy wielkim przełomem.Za każdym razem kiedy spotykaliśmy się w szkole muzycznej na nasze 10 godzinne zajęcia połączone z próbą zespołu nasz nauczyciel organizował wspólny obiad. Każdy z nas zabierał ze sobą kanapki na ten dzień. Pan Wiktor dzielił każdą kromkę na mniejsze części, wykładaliśmy je na dużych talerzach, przyrządzaliśmy herbatę i wspólnie konsumowaliśmy nasz posiłek. Spędzaliśmy w naszej muzycznej, akordeonowej ekipie mnóstwo czasu razem, także na wyjazdach, które były zawsze wielką przygodą. Graliśmy w ping-ponga, spacerowaliśmy, zwiedzaliśmy. Pan Wiktor Oleszkiewicz był surowym i wymagającym nauczycielem, wielkim autorytetem oraz drużynowym, który stworzył niezwykłą ekipę i niezwykłą atmosferę.

Gdyby młody muzyk poprosił Pana o kilka rad dotyczących rozwoju artystycznego, jakie byłyby one?

Co ja tutaj mądrego mogę powiedzieć? Razem z Jarkiem Gałuszką, moim przyjacielem z czasów edukacji w Jeleniej Górze byliśmy całkowicie zafiksowani na punkcie akordeonu, muzyki akordeonowej. Za każdy razem jak się spotykaliśmy to odsłuchiwaliśmy razem różne nagrania na kasetach magnetofonowych albo video, graliśmy także razem w duecie, kierowała nami czysta, krystaliczna pasja. Niejednokrotnie spędzałem całą noc w garażu ćwicząc na akordeonie do samego rana, uwaga: z własnej woli. Miejsce to wybierałem ze względu na to, aby nie przeszkadzać śpiącej w domu rodzinie. Po czym byłem mega zdenerwowany jak musiałem kończyć granie bo trzeba było iść do szkoły podstawowej na zajęcia. Zadania domowe odrabiałem na przerwach, aby potem mieć jak najwięcej czasu w domu na ćwiczenie na akordeonie. Najważniejsze jest to, aby ktoś kto chce się zajmować muzyką miał pasję i to, aby był niezwykle pracowity. Pasja i zdolności to 9%, praca to 90% i do tego jest także potrzebne szczęście, czyli pozostały 1%. Ale tego szczęścia także trzeba aktywnie, czynnie szukać, ono samo do nas nie przyjdzie. Jak więc widzimy wszystko przede wszystkim zależy od nas samych i od ludzi, którzy bedą dla nas drogowskazami. Te zasady moim zdaniem tyczą się każdej dziedziny życia. Zostało to określone pewną teorią: 10 tysiąca godzin. Te 10 tysięcy godzin, rzeczywiście ma olbrzymie znaczenie pod warunkiem, że spędzimy je w rzetelny sposób pracując, pod odpowiednim nadzorem i z właściwym nastawieniem wynikającym z pasji, a nie z nastawienia na sukces zawodowy czy co gorsza finansowy.

Jakie ma Pan najbliższe plany na przyszłość?

Aktualnie ukończyliśmy prace nad moją płytą kolędową. “Harmonia Świąt” - taki nosi tytuł płyta, oraz takie przesłanie. Chciałbym, aby we wszystkich domach zawsze panowała Harmonia Świąt. Na czym ona polegała u mnie w domu? Były to spotkania rodzinne, wspólne ubieranie choinki, wspólne śpiewanie, wspólna modlitwa. Święta to czas kiedy możemy porozmawiać ze sobą na wiele tematów, wyjaśnić sobie wiele spraw, które w natłoku obowiązków w ciągu całego roku powodują często niepotrzebne spięcia, jest to czas kiedy spotykamy się z najbliższymi, dla których też w ciągu roku b. często nie mamy czasu. Nie skupiajmy się na prezentach, czy syto zastawionych stołach natomiast na wspólnym spędzeniu czasu rozmawiając oraz śpiewając wspólnie kolędy. Z perspektywy czasu nie pamiętam z mojego dzieciństwa jaki prezent dostałem, kto jakim samochodem przyjechał na wigilię do babci, pamiętam natomiast wspólne gotowanie, wspólne śpiewanie, lepienie bałwanów z kuzynami, wspólne śpiewanie przy akompaniamencie mojego taty. W przyszłym roku organizuję także bardzo ważne dla mnie koncerty jubileuszowe w: katowickim NOSPR’ze, sali koncertowej Copernicus Center w Chicago oraz warszawskiej Filharmonii Narodowej. Rozpoczynam już także prace nad kolejnym albumem, tak więc planów jest dużo, teraz trzeba je zrealizować - tylko i aż.

Zapraszamy na koncert muzyki polskiej i pieśni patriotycznych w interpretacji Marcina i jego zespołu Corazon. W Święto Niepodległości w Kościele p.w. Podwyższenia Krzyża (Garnizonowym) w Jeleniej Górze o 14:00. Wstęp na koncert jest bezpłatny.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
474
Tak
24%
Nie
40%
Czasami
25%
Nie chodzę
11%
 
Głos ulicy
Nie chodzę do fryzjera, bo fryzjer przyjeżdża do mnie
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Przebudowy i remonty
 
Aktualności
Życzenia dla mieszkańców Piechowic
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group