Chuligani ostrym narzędziem wyryli inicjały MC. Poszkodowanych jest kilkudziesięciu przedsiębiorców. Nie tylko z śródmieścia, ale i z Zabobrza.
Wszystko wskazuje na to, że sami będą musieli zapłacić za wstawienie nowych szyb. Ubezpieczyli je, ale od wybicia, a nie od porysowania. Nowe szyby wystawowe kosztują średnio dwa tysiące złotych.
Wszyscy są oburzeni tym, że mundurowi stróże miasta nie zauważyli tego aktu wandalizmu. – Zniszczenie tylu witryn musiało zająć chuliganom co najmniej kilkadziesiąt minut – mówi jeden z poszkodowanych.
Przy okazji wrócił temat monitoringu, który w mieście (poza przestarzałym systemem na placu Ratuszowym) praktycznie nie istnieje.
Opozycyjni radni twierdzą, że władze nie zrobiły nic, aby zadbać o instalację nowego. Z kolei samorządowcy mówią, że monitoring jest, ale w planach. A na realizację nie ma pieniędzy.
Chcą skorzystać z pomocy funduszy unijnych. Instalacja kamer na śródmiejskim trakcie może kosztować nawet dwa miliony euro.