Fantastycznie iluminowany pałac Schaffgotschów, podświetlone cieplickie wieże: kościoła św. Jana Chrzciciela i Ewangelickiej świątyni Zbawiciela, opływające w światła pawilony zdrojowe i hotele. Do tego skąpany w blasku rozmaitych reflektorów Park Zdrojowy. A jako zwieńczenie całości dwa punktowe światła strzelające w niebo i rysujące w „przestworzach” kształt serduszek. Dodajmy, że światła mają zmienne kolory i mienią się barwami tęczy.
Obok takich efektów nikt nie mógł przejść obojętnie. Zwłaszcza ciepliczanie, przyzwyczajeni do szarości swojej małej ojczyzny ze zdumieniem przecierali oczy. – To może być tak pięknie?! – pytano z niedowierzaniem. Może być. W blasku Karkonoskiego Festiwalu Światła cieplicki świat zmienił się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Mieszkańcy spacerowali podziwiając iluminacje, które przyciągnęły całą rzeszę fotografujących. Ci paradowali ze statywami w poszukiwaniu jak najlepszego ujęcia, aby uwiecznić pierwsze takie wydarzenie w historii Jeleniej Góry.Niestety, mankamentem jest postawiona dziś scena, która przysłania całą perspektywę placu Piastowskiego zakończoną dzwonnicą kościoła św. Jana Chrzciciela, Domem Zdrojowym oraz kamieniczką z wieżą.
Wcześniej w Hotelu Caspar odbyło się otwarcie wystawy architekta Tomasza Urbanowicza, którego wystroje szklanej architektury stworzone we wlasnej pracowni "Archiglass" znajdują się w najbardziej znanych i prestiżowych budynkach świata, na statkach na wystawach EXPO. Jutro - prezentacja multimedialna tego twórcy.
O festiwalu opowiedzieli podczas konferencji organizatorzy imprezy: Janusz Stańczyk, Robert Futenhendler, Marek Obrębalski, prezydent Jeleniej Góry, oraz przedstawiciel Philipsa. Omówiono założenia,cele i program festiwalu, pierwszego takiego w Polsce.Ciekawostką jest, że wykorzystano około 160 punktów światla diodowego oświetlając dziewięć obiektów w Cieplicach, którego pobór prądu jest równy poborowi przez cztery czajniki elektryczne. Oficjalne otwarcie festiwalu odbyło się w Teatrze Zdrojowym gdzie zasiadlo kiludziesięciu zaproszonych samorządowców z kilku województw. Wystąpił znany zespól flamenco Danza del Fuego. Następnie goście udali się na bankiet do Domu Zdrojowego Edward.
A kolejna porcje wrażeń jeszcze przed wszystkimi, którzy przyjadą lub przyjdą na plac Piastowski. Impreza potrwa do niedzieli, a jej ukoronowaniem będzie „Światełko do Nieba” oraz koncert Elektrycznych Gitar w ramach XVII finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Program całej imprezy w tekście poniżej.
Zdajemy sobie sprawę, że nie sposób zdjęciem oddać tego, co można zobaczyć na własne oczy w Cieplicach. Dlatego gorąco zachęcamy do odwiedzin uzdrowiskowej części miasta o wieczornej porze.