W wyniku zderzenia samochód osobowy uległ znacznemu uszkodzeniu. Rannego i nieprzytomnego kierowcę musieli wyciągać strażacy za pomocą specjalistycznego sprzętu. Nie wiadomo, w jakim poszkodowany jest stanie. Badają go lekarze.
Na razie przyczyny wypadku są jeszcze nieznane, będzie je ustalała grupa dochodzeniowo-śledcza z Komisariatu Policji w Kowarach. Na miejsce zdarzenia przyjechał również inspektor Grzegorz Sitarek z Inspekcji Transportu Ruchu Drogowego w Jeleniej Górze, który dokonał niezbędnych czynności związanych z kierowcą samochodu ciężarowego pod kątem nieprawidłowości związanych z ustawą o czasie pracy i prędkością pojazdu.
Poniedziałek jest pechowy też dla innych kierowców. W al. Wojska Polskiego doszło do stłuczki dwóch pojazdów. Prowadzący nie uważali przy wymijaniu i zderzyli się. Trafili do szpitala. Obydwaj zostali ukarani mandatami. Po godz. 19 kierowca jadący ulicą Wolności nie opanował swojego citroena i uderzył w latarnię uliczną blisko siedziby Automobilklubu. Do zderzenia samochodu z barierką doszło także blisko Barcinka.A około godz. 21 w słup latarni "przywalił" radiowóz policji. - Stało się to nieopodal stacji Orlen - doniósł nam Artur przekazując także zdjęcia. Pojazd najpewniej wpadł w poślizg, ale przyczyny zdarzenia ustalą policjanci. Czytelnikowi dziękujemy, mając nadzieję, że to już koniec serii stłuczek i wypadków na dziś.
Kierowcy powinni jechać bardzo ostrożnie. Na drogach jest ślisko. Temperatura przy nawierzchni spada poniżej zera i tworzy się cienka warstwa lodu.
Kierowcy! Noga z gazu!