Jak poinformował prezes, zieleń w mieście podzielona jest na miejską (skwery i zieleńce), przyuliczną (przylegająca do pasów drogowych) oraz parkową. Spółka zajmuje się m.in. czterema dużymi parkami w Jeleniej Górze: Zdrojowym, Norweskim, Żiżki i na Wzgórzu Kościuszki. - To nie tylko nasadzenia kwiatów, ale też koszenie trawy, naprawianie ławek czy bieżące sprzątanie – mówił Włodzimierz Stasiak, który dodał, że spółka zajmuje się 25. placami zabaw w mieście. - Do końca kwietnia wymieniamy piasek w piaskownicach, uzupełniamy wyłamane elementy ławek, a dodatkowo kosimy trawę – mówił prezes zaznaczając, że przeglądy stanu technicznego urządzeń dla dzieci dokonywane są raz w tygodniu.
Przedstawiciel miejskiej spółki nawiązał również do dzikich wysypisk, które ciągle są dużym problemem. - To nasza bolączka - nie kryje W. Stasiak. - Maksymalnie do tygodnia od zgłoszenia usuwamy takie wysypiska - deklaruje prezes, który zastrzega, że najpierw straż miejska sprawdza, czy jest w stanie wykryć sprawcę. W skali roku na usuwanie dzikich wysypisk Miasto wydaje około pół miliona złotych - dodał W. Stasiak.
Podczas konferencji była też mowa o uruchomieniu fontann. - W Jeleniej Górze mamy ich osiem. Przeglądy zostały wykonane, oczyściliśmy wszystkie filtry, na bieżąco wymieniamy też żarówki w tych podświetlanych - mówił Włodzimierz Stasiak. Ponadto, przy współpracy z Zespołem Szkół Przyrodniczo-Usługowych zostanie wykonanych ok. 750 nasadzeń drzew, w rejonie góry Siodło. - Będą to jawory, sosny i świerki - mówił prezes.