Jelenia Góra: Do końca życia za kratami
Autor: TEJO
Skatowali na śmierć pracownika jednej z firm, który przyszedł do nich, aby pobrać ratę za zaciągnięty kredyt.
Zbrodniarze zabili 29-letniego Dariusza P. dwa lata temu w Bogatyni. Stawką było 28 złotych i 70 groszy, tygodniowa rata za kredyt. Jeden z morderców, Sławomir P. pobrał go w firmie, w której pracował zamordowany.
Zwyrodnialcy mieli wówczas po 20 lat. Pracownika firmy zaatakował kompan kredytobiorcy, Piotr F. Zaczął go okładać nogą od stołu. Później ofiarę brutalnie pobili obaj mordercy. Związali go prześcieradłem, okryli grubą kołdrą i uwięzili w szafce segmentu.
Mebel z ofiarą w środku wynieśli do piwnicy. Ze śledztwa wynika, że Dariusz P. wówczas jeszcze żył. Zmarł wskutek uduszenia. Wcześniej bandyci zabrali mu portfel.
Śledczy ustalili, że obydwaj przestępcy w chwili popełnienia zbrodni byli pod wpływem środków odurzających. Podczas pierwszego procesu sąd uznał, że tylko jeden z nich był sprawcą zbrodni, a drugi uczestniczył w kradzieży i zacierał ślady morderstwa. Od wyroku (25 i 3,5 roku więzienia) odwołała się prokuratura.
Na rozprawie apelacyjnej sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących dla sprawców. – Zachowali się jak bestie nie ludzie, podłe, pozbawione skrupułów bestie – argumentował wyrok dożywotniego więzienia dla obydwu zbrodniarzy jeleniogórski sąd okręgowy.
Wyrok nie jest prawomocny.
Dariusz P. pozostawił żonę i dwójkę dzieci.