Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9756
Zalogowanych: 20
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Czechow, Janda i Stuhr na finał JST

Wtorek, 6 października 2015, 9:05
Aktualizacja: Środa, 7 października 2015, 8:51
Autor: Manu
Jelenia Góra: Czechow, Janda i Stuhr na finał JST
Fot. Archiwum Teatru Polonia
Dobiegł końca dziesięciodniowy teatralny maraton. Mowa oczywiście o jubileuszowych 45. Jeleniogórskich Spotkaniach Teatralnych. Przez 10 dni gościliśmy w Teatrze im. C.K. Norwida artystów z różnych zakątków kraju. Oprócz pokazów najnowszej dramaturgii, odbywały się także dyskusje i spotkania oraz czytania tekstów autorstwa zwycięzców Konkursu na Scenariusz Sztuki w Przestrzeni Miejskiej. Spektakl “32 omdlenia” Antoniego Czechowa w reżyserii i adaptacji Andrzeja Domalika, przygotowany przez Teatr Polonia w Warszawie, stanowi zwieńczenie tegorocznej edycji.

“32 omdlenia” to pojedynek wielkich aktorów, dobrego tekstu i świetnego reżysera. Ze starcia z Czechowem wszyscy wychodzą zwycięsko. Spektakl powstał na 40-lecie teatralnej pracy Jerzego Stuhra i stanowi historię teatru w pigułce. Andrzej Domalik stworzył spektakl rzetelnie, z doborowymi aktorami, wykorzystując trzy nowele Antoniego Czechowa: “Historia zakulisowa”, “Niedźwiedź” i “Oświadczyny”. Domalik umiejętnie przeplata humor z powagą, kpi z zubożałej arystokracji, prowincjonalnej inteligencji, nieżyciowych marzycieli i niespełnionych artystów-nieudaczników. Brawa zwłaszcza dla znakomitych aktorów, skupionych przede wszystkim na rzetelnej pracy z tekstem i jego interpretacji.

Krystyna Janda (wdowa Helena Popowa, panna Natalia, Dolska), Jerzy Łapiński (jako lokaj Łuka, ojciec panny Natalii Stiepan Czubukow, dyrektor teatru Indiukow) i Jerzy Stuhr (początkowo jako gbur i prostak, a potem zawzięty adorator Grigorij Smirnow, hipochondryk Iwan Łomow, Podżarow) wspólnie stworzyli szalenie dynamiczny obraz pełen ironii i wysokiej klasy komizmu. Bez scenografii (na scenie znajdują się zaledwie trzy krzesła i stojak na ubrania oraz bogate kostiumy) i prowokacji. Ale za to z sensem.

Jednoaktówki Czechowa, zwane przez samego autora żartami scenicznymi, dotyczą spraw pozornie nieważnych, codziennych. Krótkie, lekkie formy pełne humoru i gorzkich analiz rzeczywistości, w których pozornie dzieje się tak mało, tak naprawdę aż kipią od znaczeń. Oto mamy paradę ludzkich śmiesznostek, słabości, małostek i wielkości uczuć. Prawda psychologiczna postaci, mimo iż stworzona w innej epoce, znakomicie przekłada się na czasy współczesne.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (11)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
408
Tak
21%
Nie
40%
Czasami
26%
Nie chodzę
13%
 
Głos ulicy
Dlaczego biegają?
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Mroczne opowieści nadchodzą
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
 
Piłka nożna
Jedziemy na Euro, ale w grupie czekają potęgi! [PLAN]
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group