Środa, 8 maja
Imieniny: Stanisława, Wiktora
Czytających: 11486
Zalogowanych: 13
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Brudy do kieszeni

Wtorek, 28 sierpnia 2007, 0:00
Aktualizacja: Wtorek, 28 sierpnia 2007, 8:11
Autor: AGA
Jelenia Góra: Brudy do kieszeni
Fot. Agnieszka Gierus
Poza centrum brakuje pojemników na odpady.

Choć na przestrzeni kilku lat liczba mieszkańców zmniejszyła się a koszy na śmieci wzrosła, jeleniogórzanie wciąż narzekają, że nie mają gdzie wyrzucać resztek.

Ostatnio poruszyliśmy problem odpadów, których nie ma gdzie utylizować i składować, a już zgłosili się do nas Czytelnicy informując o dokuczliwym problemie, który powinien zostać dawno rozwiązany – niewystarczająca liczba śmietników na ulicach naszego miasta.

Stanisław Sokoliński z Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej informuje, że miesiąc temu zostały postawione kosze i jest ich już w całym mieście 244. – Kiedyś było zdecydowanie mniej, bo tylko 144 – twierdzi. Jednak zdaniem Czytelników śmietników nadal brakuje.

Jolanta Wilk narzeka na brak koszy po lewej stronie ul. Sudeckiej. – Często chodzę tędy na cmentarz i nie mam nawet gdzie wyrzucić papierka. Jeden kosz jest przy urzędzie miasta, a następny dopiero przy przystanku koło hotelu Mercure. Po drugiej stronie ulicy jest ich zdecydowanie więcej. Nie rozumiem, czy lewa strona jest gorsza? – pyta pani Jolanta.

MPGK tłumaczy, że strona ta należy do ZGL-u i to on powinien zająć się tą kwestią. – Do nas należy przeciwna i tam umieściliśmy śmietniki na słupach – wyjaśnia Stanisław Sokoliński. W ZGL Południe dowiedzieliśmy się, że teraz koszy po prostu nie stawiają. Spacerowicze, którzy chcą pozbyć się papierków, zostają więc zmuszeni do chodzenia prawą stroną ulicy. Mniej dbający o środowisko rzucają je po prostu na chodnik.

– W centrum jest świetnie: śmietniki co kilka metrów, ale wystarczy przejść się którąś z bocznych ulic. Tam sytuacja wygląda już inaczej. Kiedyś były przed każdą klatką schodową. Teraz na całej ulicy jest tylko jeden. Uczę swoje dzieci, aby papierki zawsze wyrzucały do kosza, ale nieraz zdarza się, że idziemy na spacer i po drodze nie ma żadnego pojemnika... A jak się już trafi, to jest tak załadowany, że śmieci się z niego wysypują. I jak tu mówić o estetyce miasta – dodaje Krystian Kanigowski.

MPGK nie zgadza się z takimi zarzutami. – Śmietniki są regularnie opróżniane – zgodnie z harmonogramem w centrum dwa razy dziennie, a na bocznych ulicach 1-2 razy w tygodniu – mówi S. Sokoliński. Dodaje jednak, że dużo koszy na śmieci po prostu ginie lub zostaje zdewastowanych. – Ostatnio np. na ul. 1 Maja skopanych zostało sześć śmietników. A koszt jednego pojemnika wcale nie jest niski – mówi Stanisław Sokoliński.

Zwykły, blaszany kosz kosztuje 70 zł, a pojemnik na stopce ze specjalnego tworzywa, produkowany przez firmę Schäfer to wydatek rzędu 200 zł. – Zniszczone i zdewastowane śmietniki musimy jednak wymieniać – taką mamy umowę z urzędem miasta. Niestety, wandali nie ubywa, a ich „pomysłowość” nie zna granic. Kosze na śmieci znajdujemy np. w rzece lub w fontannie – dodaje S. Sokoliński.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (11)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
427
Tak, regularnie
23%
Tak, od czasu do czasu
36%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
15%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
26%
 
Głos ulicy
Złota rybka
 
Miej świadomość
Koniec CPK? Rząd ma „lepszy” plan!
 
Rozmowy Jelonki
Nie widzimy przeszkód do współpracy
 
Polityka
Jeżów Sudecki – ślubowanie wójta i radnych
 
Aktualności
Gratka dla fanów historii!
 
Aktualności
Wzruszenie łamało mu głos
 
Polityka
Piechowice – ślubowanie radnych i burmistrza
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group