Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 11643
Zalogowanych: 19
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Błędne koło w urzędzie pracy

Środa, 16 marca 2011, 8:09
Aktualizacja: Czwartek, 17 marca 2011, 8:10
Autor: Agrafka
JELENIA GÓRA: Błędne koło w urzędzie pracy
Fot. .....
Jedna z naszych czytelniczek zastanawia się, jaki sens ma wysyłanie osób na rozmowy o pracę bez doświadczenia w danej dziedzinie, podczas których okazuje się, że pracodawca szuka ludzi właśnie z doświadczeniem.

- Zarejestrowałam się w Powiatowym Urzędzie Pracy, gdzie dali mi skierowanie na rozmowę o pracę do jednego z jeleniogórskich banków. Bardzo się zdziwiłam ponieważ wcześniej pracowałam w sklepach odzieżowych jako sprzedawca, a tutaj była potrzebna osoba do sprzedaży produktów bankowych. Osoba z banku, która prowadziła ze mną rozmowę od razu pytała o to, czy mam jakieś doświadczenie w pracy w banku, a ponieważ nie mam takiego doświadczenia, dostałam jedynie podpis świadczący o tym, że byłam na rozmowie o pracę – powiedziała jedna z naszych czytelniczek.

Jak się okazuje wiele osób tak właśnie „biega” do potencjalnych pracodawców tylko po podpisy. Nie wiadomo dlaczego PUP wysyła na rozmowę o pracę do banku osobę, która nie ma żadnych kompetencji i doświadczenia w tej branży, podczas gdy przedstawiciel banku twierdził, że przedstawił w urzędzie konkretne wymogi, jakim musi sprostać potencjalny pracownik. Jest to strata czasu nie tylko osób poszukujących pracy, ale również pracodawców.

- Urząd proponuje pracę, której z góry wiadomo, że osoby bez pożądanych kwalifikacji nie otrzymają. Ale muszą się zgłosić na rozmowę, wziąć podpis i z powrotem zanieść do PUP, który tym samym zmusza bezrobotnych do aktywizacji, ale raczej ruchowej, niż do realnych poszukiwań pracy – dodała nasza czytelniczka.

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Jeleniej Górze Urszula Filipczuk wyjaśniła, że ogólny zakres obowiązków wyznaczony przez pracodawcę z jednego z jeleniogórskich banków dla pracownika na stanowisko doradca klienta to: pozyskiwanie klientów poprzez sprzedaż telefoniczną oraz obsługa klientów w placówce banku. Wobec kandydatów pracodawca określił wymagania: wykształcenie średnie lub wyższe; kierunek/ specjalność - handlowiec, finanse; doświadczenie zawodowe - telemarketing, sprzedaż. Pracodawca nie wskazał innych dodatkowych umiejętności lub kwalifikacji, którymi legitymować mieliby się potencjalni kandydaci do zatrudnienia.

- Do pracodawcy skierowano sześciu kandydatów, którzy oprócz wymaganego przez pracodawcę poziomu wykształcenia posiadali również różnorodne przygotowanie i doświadczenie praktyczne. Żadna ze skierowanych osób nie uzyskała akceptacji pracodawcy, który jako powód wymieniał brak doświadczenia w bankowości, brak odpowiednich kwalifikacji, czy też brak doświadczenia na danym stanowisku – powiedziała Urszula Filipczuk.

Wiele osób nie rejestruje się w PUP, ponieważ szkoda im czasu i nerwów. Szczególnie ludzie z wyższym wykształceniem wolą szukać pracy na własną rękę. Z tego powodu stopa bezrobocia przedstawiana w statystykach nie oddaje faktycznej ilości osób bezrobotnych.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (75)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy uważam że Poczta Polska:

Oddanych
głosów
187
wymaga dużej restrukturyzacji
62%
wymaga likwidacji
20%
jest dobrze jak jest
18%
 
Głos ulicy
Zagłosujemy na obecnego burmistrza
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Dzieci wypoczywały w Brennej
 
112
Był poszukiwany aż trzema listami gończymi!
 
Polityka
Tusk popiera Łużniaka!
 
Aktualności
Łatają Karłowicza
 
Aktualności
Kładą asfalt na Wolności
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group