Wtorek, 16 kwietnia
Imieniny: Cecylii, Julii
Czytających: 6234
Zalogowanych: 9
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA/ KRAJ: Beata Sawicka łowiła działaczy PO

Wtorek, 4 grudnia 2007, 7:55
Aktualizacja: 7:56
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA/ KRAJ: Beata Sawicka łowiła działaczy PO
Fot. Archiwum
Byłą posłankę CBA omotało na tyle, że poprzez nią chciało skompromitować jej partyjnych kolegów. W dniu zatrzymania eksparlamentarzystka usiłowała umówić się na spotkanie ze znanymi twarzami Platformy Obywatelskiej.

To teza artykułu we wtorkowej Gazecie Wyborczej, która pisze o siedmiorgu posłów PO, z którymi Sawicka próbowała nawiązać kontakt po przyjęciu pierwszej, a przed wzięciem drugiej łapówki. Wśród nich: Julia Pitera, Marek
Biernacki, Jarosław Wałęsa. W gronie zabrakło posła i dzisiejszego szefa MSWiA Grzegorza Schetyny, który miał bardzo chłodne stosunki z byłą panią poseł.

Julia Pitera nie wyklucza, że CBA „odwróciło” Sawicką, czyli nakłoniło ją do współpracy. Bo to właśnie do hotelu Marina, gdzie aresztowało ją biuro, kiedy przyjmowała łapówkę, była posłanka zapraszała partyjnych działaczy.

Nie zaprzeczają, ale o szczegółach mówić nie chcą. Tylko Jarosław Wałęsa zdradza: – "Zadzwoniła: Cześć, jestem w Gdańsku. Zaprosiłem ją na obiad. Przyszła z kolegą, teraz wiem, że to agent CBA. Wtedy myślałem, że biznesmen. Usiłowała wciągnąć mnie w rozmowę o interesach na Helu. Nic o tym nie wiedziałem, starałem się rozmawiać o czymś innym, mnie interesowały listy wyborcze."

Syn byłego prezydenta chciał za obiad zapłacić, ale agent CBA go ubiegł. Zjadł na koszt biura sałatkę carską z szyjkami raków za 25 zł i gazowaną mineralną za 8 zł. – Teraz myślę, że spotkanie mogło być inspirowane przez CBA, może chcieli mnie wplątać w te działki na Helu? Mam do niej żal – wyznaje Jarosław Wałęsa.

Julia Pitera wspomina, że Sawickiej bardzo zależało na poradach jej męża i koniecznie chciała się spotkać razem z nimi w kawiarni. – Mogło chodzić o to, by ich razem nagrać – mówi GW posłanka Pitera.

Przeciwko byłej jeleniogórskiej posłance prowadzone jest postępowanie o przyjęcie korzyści materialnej. B. Sawicka po wpłaceniu 300 tysięcy złotych kaucji przebywa na wolności. Na wolność wyszedł także były burmistrz Helu, którego B. Sawicka w aferę wplątała.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (6)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy masz sąsiadów, którym możesz zaufać? I zostawić np. klucze do mieszkania, aby podlewali kwiaty?

Oddanych
głosów
685
Tak
57%
Nie
43%
 
Głos ulicy
Czy wierzymy w kiełbasę wyborczą?
 
Miej świadomość
Czy warto dopłacać?
 
Rozmowy Jelonki
Prace idą żwawo
 
Kultura
"Jak u Hitchcocka" – koncert dla Norwida
 
112
Samochód sam powiadomił służby!
 
Piłka nożna
Prowadził klub z ekstraklasy, teraz czas na Karkonosze!
 
Polityka
Janowice Wielkie: Zawadzki vs. Pawłowicz
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group