Działa ledwie od kilku tygodni, a już przypomina śmietnik. Mowa o reprezentacyjnym wodotrysku z rzeźbą Neptuna na placu Ratuszowym.
Wątpliwa to wizytówka miasta. W niecce pływają odpadki różne, co z pewnością szpeci pozornie „pocztówkowy” wizerunek tego miejsca. Nadmieńmy, że niemal tuż pod oknami prezydenckich gabinetów. Problem zresztą nie jest nowy, bo od lat niektóre osoby przebywające w Rynku lub przez niego przechodzące traktują fontannę jak kolejny kubeł na śmieci. Rozwiązania tego kłopotu – brak.
– Odbudowujemy jedną fontannę przy ulicy Wolności, a nie potrafimy sobie poradzić z tą w Rynku – powiedział na ostatniej sesji radny Rafał Szymański z Prawa i Sprawiedliwości nie kryjąc obaw, że i ten wodotrysk będzie przypominał śmietnisko.
Dodajmy – przypominając – że jeszcze po 1945 roku w fontannie w Rynku pływały złote karasie…